Opuszczona szkoła w Policach, ostatnia nadzieja na godziwe CQB

Grab prawie oplułem ze śmiechu telefon czytając twój wpis. M16 nie dostało w zamian za opiekę i prace porządkowe.
Porozmawiaj z Marcinem jak to wyglądało a przestaniesz pisać śmieszne rzeczy :slight_smile:

2 polubienia

Popieram, na Jęczydole zawsze słaba frekwencja bo wpisowe 20-30zł i potem słychać jęki za co taka kasa itp, zresztą na innych “płatnych” imprezach takie samo biadolenie jakby zapłacili miliony i wymagania z kosmosu.

4 polubienia

A ja mam takie pytanie. Powiedzmy, że jest zgoda właściciela terenu na wejście. Co się stanie jak ktoś tam sobie krzywdę zrobi? Kto odpowiada?

właściciel terenu :smiley:
była kiedyś o tym dyskusja i to jest tak zagmatwane prawnie, że o ja pier…

Ten kto sobie zrobił krzywdę, bo zgodnie z regulaminem na każde spotkanie TS przychodzisz wyłącznie na własną odpowiedzialności, zarzekasz się nie rościć odszkodowania od innych.
Wyjątkiem jest celowe działanie innego gracza…

Ale jak w coś wdepniesz, czy na CQB czy w lesie … Trzeba było pod nogi patrzeć.

Nie mniej - właśnie dlatego żaden właściciel takiego obiektu nie chce wydać zgody na papierze :wink:

2 polubienia

A masz to zrzeczenie na piśmie? :slight_smile:

Weźcie i zajmijcie się tym co macie, zróbcie lokalne scenariusze, jakieś spotkania mniej lub bardziej airsoftowe, jakieś zawody.

A nie wy gadacie o polu do gry za >100k PLN, jakiś stowarzyszeniach jak wy nawet grup airsoftowych nie umiecie/nie chcecie zrobić XD

16 polubień

Ja bym proponowal wprowadzenie na stale przed kazda strzelanka obowiazku podpisania dokumentu ze zrzeka sie wszelkich roszczen i prawa do odszkodowan w razie jakiegokolwiek wypadku w trakcie gry. Ze przystepujacy do gry ma pelna swiadomosc tego iz moze go spotkac uszczerbek na zdrowiu lub nawet utrata zycia w skutek nieprzewidzianych okoliczmosci i z wlasnej woli bez przymusu mimo tego decyduje sie brac udzial.
I nie podpiszesz, nie grasz…

Szczepan grupa airsoftowa a stowarzyszenie zrzeszajace graczy to calkiem rozne rzeczy, tak jak zarzadzanie na skale mikro i makro… inne klocki inny cyrk. Pozatym jedno jest oficjalne i legalnie zarejestrowane a jedno umowne i bez zadnej osobowosci prawnej.

Skoro nie umiemy (jako środowisko/zbiór ludzi) prostych spraw zrobić to tych trudniejszych tym bardziej.

Z doświadczenia wie że 95% co pisze to z tych “weźmy i zróbcie coś”

Nie mniej tym co się chce sztandar w rękę i wio!

3 polubienia

Nie wiem czy zamknąć ten temat bo w już dawno popłynęliśmy od tematu, czy iść dorobić popcornu :wink:

5 polubień

2 w 1
zamknij ten i poczekaj na nowy

1 polubienie

Być może ale nie wdrażałem się w temat

Idź, dorób popcornu.

Ja patrzę z nadzieją, że może któryś z tych tryskających dobrymi chęciami kolegów zaweźmie się w sobie (bardzo po polsku: “Co, ja nie dam rady? Potrzymajcie mi piwo!:wink: ) i przestanie gadać, a zacznie robić.

Bo na razie to faktycznie głównie gorące powietrze w tym jest…

1 polubienie

@Errhile ja nie chce gasić zapału, ale pewnie podobnie jak Ty przerobiłem już udział w różnych fundacjach i stowarzyszeniach. Wiem ile papierków się robi, kiedy okaże się ze zarobiliśmy 1zł w skali roku, wiem jak głęboko trzeba wchodzić w dupę prezydentowi miasta, dyrektorowi obiektu X czy Y itd.

Liczę może ktoś młodszy, kto jeszcze nie zdarł sobie kolan o biurowe dywany, aby coś załatwić pociągnie temat … :wink:

1 polubienie

Panowie, 40km od Zs jest profesjonalne pole Airsoftowe z helikopterem w lesie, bunkrami, pojazdami, kiblem, sklepikiem itd itp. Zguglujcie sobie Blackfield airsoft w Altwerp. Najblizszy event tam to 1 i 3 marzec. Jeżdżę tam regularnie, organizatorzy fajnie gadają po angielsku i nie ma żadnego problemu z niczym. Wjazd tam 25 euro kosztuje ale zabawa jest przednia i warta każdego ojro centa

1 polubienie

Jest piro

no fajnie. ilu tu obecnych umie niemiecki?
cała strona po niemiecku. ja tego nie przeczytam.
wiesz, że większość naszych replik musi mieć pozwolenie aby z nimi wjechać do niemców?
jest piro. obstawiam, że tylko kupne omarkowane jako asg.
a jakie tam limity?
a no i jakie koszta wejścia w €?

1 polubienie

A masz replikę z biciami Waffenamt’u?

Bo jak nie - a ten sam problem ma każdy, kto nie kupował repliki w Niemczech - to kontrola tamtejszych glin może się skończyć bardzo nieprzyjemnie. Tak nieprzyjemnie, że konfiskata (i następnie zniszczenie) replik będzie ulgowym wywinięciem się ze sprawy.

Znam osobiście dwa takie przypadki.

4 polubienia

Zapraszam podbić do mnie na niedzielnym strzelaniu(gość z krzyżami na kominiarce) wyjaśnie co i jak. Podpowiem również jak zrobić wszystkie wymogi na bumcykcyk za 45zł. Frik, użyj tłumacza i przeczytaj mój wcześniejszy wpis xD