Taktyczny język migowy

Zachęcam do obejrzenia klipu (parę minut ) na YT nt. niewerbalnej komunikacji wewnątrz zespołu taktycznego. Można się poruszać w terenie bez gadania.

Załączam jeszcze ilustrację migania się ]=) brytoli.

Ktoś tu chyba nie słyszał o gestach NATOwskich.

Generalnie to co armia, to inne gesty. Jak nam kiedyś Rambo powiedział - najlepiej, żeby ekipa miała swoje gesty, więc wiesz :slight_smile:

Część z nich się powiela , na potrzeby strzelanek w zupełności wystarczy znać kilka.

Znajomosc znakow to jedno, ale wazny jest tez sposob przekazania komunikatu i jego zrozumialosc.

Tylko lepiej uczyć się najczęściej stosowanych czyli NATOwskich, chyba że działamy z swojej grupie to używamy jak sobie ustalimy.

@Szczepan
a mógłbyś rozszerzyć co znaczy sposób (bo tu chyba tylko rękami…) no i zrozumiałość ?

@Piorun
wydaje mi się, że ten zestaw z filmu jest najbardziej przydatny i jasno przedstawiony. Łatwo to sobie przyswoić. Aczkolwiek narzucać cokolwiek jest trudno. Pozostaje tylko popularyzacja chyba.

Tutaj dla odmiany podstawowe gesty jednostek SWAT do CQB:

Znaki przekazujemy reka ktora nie strzelamy(czyli nie ta ktora trzymamy na chwycie pistoletowym).

W marszu przekazujemy tylko proste znaki,typu stop,przeszkoda itd.

Bardziej skomplikowane meldunki(widze 2 przeciwnikow,po lewej stronie) podajemy tylko jak stoimy i podajemy je powoli,tak by druga osoba je zrozumiala.

Komunikaty powinny byc w miare proste,czasami jesli meldunek jest bardziej skomplikowany to lepiej uzyc radia

Druga osoba musi potwierdzic odebranie meldunku.

Komunikaty przekazujemy liniowo tj. jesli idze od przodu,to pierwsza osoba przekazuje 2,ta trzeciej itd.

Przed przekazaniem komunikatu musisz “zainteresowac”(gwizdniecie,chrzakniecie) kumpla z tylu,ze chcesz mu cos przekazac.

Mozna by rzec,ze oczywiste oczywistosci,ale i tak ludzie tego czasami nie ogarniaja :slight_smile:

@Szczepan

To co piszesz, w zielonej jest jak najbardziej prawidłowe. W CQB jest trochę inaczej.

W przypadku dynamicznego szturmu w CQB ta zasada mija się z celem. Ludzie w CQB i tak są skupieni i oczekują na polecenia, a jak jest dynamika, to nie ma czasu na zatrzymywanie się.

Jak mamy element, to ciężko, by nagle wszyscy przekazywali. Jedynka pokazuje gest, dwójka jako, że jest wysunięta w bok to przekazuje dalej, a reszta już nie musi, bo widzi gest dwójki. Ewentualnie ostatniemu pilnującemu dupę należy pokazać albo szepnąć krótko polecenie, np “wchodzimy”. Nie trzeba mówić, że “zrozumiałem” czy “przyjąłem” - jak jest ciche wejście, to są klepy. Klepa to znaczy tyle co “zrozumiałem, jestem gotowy” - przydaje się to przy cichych wejściach :smiley:

To co napisałem tyczy się wyłącznie zielonej. Na cqb się nie znam,w związku tym też nie wypowiadam :slight_smile:

Widzę, że trochę znacie się na tym i dobrze że napisaliście ważne informacje.
Jesteśmy na dobrej drodze, żeby na potrzeby Forum opracować jednolity taktyczny język migowy, który jest jednym z elementów usprawniających przebieg gry.

A po co?

Wewnątrz grup takie rzeczy funkcjonują. Poza grupami ludzi nie zmusisz, żeby się tego nauczyli.
W ogóle do niczego nie zmusisz.

Wczoraj było widać, jak wygląda gra bandą wolnych elektronów…

Wiem… Jednak trzeba spróbować. NA czas gry możecie zastąpić wasz układ znaków na Forumowy. Przypuszczam ze niewiele może się różnić.
Najważniejsze żeby zgłosili się instruktorzy. Zamiast godzinę gadać o nowym szpeju trzeba ją wykorzystać na szkolenia w małych grupach. To ludzi wciągnie. Czekają na inicjatywę od tych co się lepiej znają i nie ma co się im dziwić. Więc trzeba ją podjąć. Klany - które ćwiczą - powinny być tu mocnym wsparciem.

Nie.
Dlaczego? Bo swój mamy opanowany. Owszem, dogadamy się na migi z większością ekip, bo większość znaków jest podobna. I w zasadzie dość intuicyjna.
Ale zmęczony albo w stresie będę migał po swojemu zamiast pamiętać, gdzie są różnice i jakie.

Było. Nie przyjęło się.

Być może niewłaściwie przygotowany instruktaż, zawiły niezbyt jasny… Albo mało pojętni ]=) Zmienić instruktaż a i ludzie chyba dzisiaj bardziej kumaci…Dajmy im szansę.

Slayer szczerze podziwiam cię że ci się chce chcieć,co do znaków i innych spraw NAUCZĄ SIĘ CI KTÓRZY CHCĄ , RESZTA I TAK MAM TO W ŻYCI

Prawda jest taka, że ludzi nie zmusisz - zrobisz język forumowy i co z tego, skoro będą dwie grupy ogarniające, a ponad połowa nowych będzie miała to w dupie i się nie dogadasz. To działa wewnątrz grup, ale nie na zewnątrz. Choćbyś nie wiem jak się starał - to się nie uda :slight_smile:

99% ludzi chce się po prostu zasypywać kompozytem w dupie mając taktykę,znaki,mapy,kompasy itp . Włodek organizował o ile pamiętam jakieś szkolenie zgłosiło się kilka osób i to chyba tylko z jego teamu,i tak zawsze to wygląda .Err może ci powiedzieć jak na KZR wygląda spraw a DOWÓDCÓW,MEDYKÓW I RADIO OPERATORÓW mimo że ludzie wiedzą jakiego typu to impreza zawsze problem kto nimi zostanie

Można spokojnie zrobić godzinną strzelankę, w której dowódcy mianują funkcyjnych bez pytania z zasadą rotacji (funkcję przekazujemy innej osobie po jakimś czasie).

Skoro tak bardzo chcesz - to zrób.
I zobacz, jak to bedzie działało.