WAŁKENHORST i konsekwencje

Ludzie zamiast napisać do organizatora reklamację i żądanie zwrotu kosztów, wymyślają coraz to dziwniejsze metody zemsty nie czekając nawet na jakiekolwiek stanowisko ani wyjaśnienia organizatorów :unamused: Dzięki temu pojawiają się takie kwiatki jak:

Jednak nikt się nie przejmie, że my zostaliśmy oszukani, ale: oszukany jest także Skarb Państwa bo:
Jak wszyscy uczestnicy ( ile nas było nie wiem 200 -400 ? ale US ma wgląd w konto i dokładnie sprawdzi) opłaciłem bilet i nie dostałem dowodu wpłaty : paragon, faktura.
Podczas rejestracji organizator odmówił mi przekazania dowodu wpłaty.
Jutro idę do US i zgłaszam ten fakt. Podaję konto na które wpłaciłem za usługę i niech machina US zadziała.
Proponuję wszystkim zrobić to samo.



Chichot nie możesz sobie zrobić strzelanki w lesie bez zgody Nadleśnictwa.
Art. 29 i 30 ustawy o lasach z 28 września 1991 r. mówi że zgoda musi być.

Mam wrażenie, że ta afera odbije się echem nie tylko w środowisku AS i niedługo, aby postrzelać w niedzielę, trzeba będzie przez tydzień załatwiać papierki i pozwolenia u leśniczych, nadleśniczych, rad osiedli, rady miasta, rady powiatu i samego Prezydenta miasta, a do organizacji scenariusza za 10zł potrzebna będzie działalność gospodarcza, kasa fiskalna i księgowa prowadząca księgę przychodów i rozchodów żeby urząd skarbowy się nie dopierdolił :unamused:

No właśnie słyszałem że to jeden wielki wałek. Na WMASG lecą hejty:

Swoją drogą, organizatora wyje**** z Mazowieckiego za podobne wałki

Osobiście na imprezie nie byłem, ale śledzę na bieżąco wszystkie informacje ‘po’ falkenie. Jedno jest najdziwniejsze - masa ludzi pisała “ja wiedziałem, że tak będzie; bo ten org już wcześniej robił słabe scenariusze itp itd”…
Dlaczego oni to piszą po fakcie, czemu wcześniej nawet jedna osoba nie wspomniała nic złego o tym Bernardzie (org), a wszyscy zachwycali się Falkenem, bo był reklamowany i polecany na różnych serwisach czy sklepach.

Z tego co wyczytałem w warszawie i maz. impreza nie była specjalnie nagłaśniana(jest to gdzieś na wmasg). Co by to dało jakby kilka osób napisało. Impreza miała patronaty(pomijam niemieckiego zbrodniarza) co poczęści zachęcało do wziecia udziału.

Na prawie każdym fp airsoftowym, sklepów asg i większych portalach takich jak wmasg o imprezie było głośno - więc była nagłaśniana; to jasne, ze nikt w żadnym mieście nie wywieszał plakatów czy nie jeździł z megafonem reklamując Falkena, bo tutaj liczy się rozgłos w internecie, więc w żadnym mieście nie była specjalnie nagłaśniana.
Co by dało? Jakby kilka osób napisało coś złego na temat tego orga, kolejne kilka osób by się dołączyło (oczywiście z własnych doświadczeń, a nie gimbusowe hejty) i zrobiłaby się ich większa grupa, ludzie zaczęliby się wahać i szukać informacji na temat tego całego Bernarda, zaoszczędziliby czas, pieniądze i nerwy… Ale jak to mówią, Polak mądry po szkodzie, niestety

Nasz atak na P1 w stylu Hollywood został doceniony :smiley:

O, widzę kolejny post w stylu “Nie byłem, nie widziałem, ale chętnie się wypowiem”.

Mieliśmy dużo szczęścia w nieszczęściu, że trafiliśmy akurat do plutonu AXE. Ludzie, z którymi przemierzaliśmy lasy koło Wilkowa byli naprawdę spoko i przyjechali po to, by podobnie jak my spuszczać łomot. Czynnik ludzki był bez zarzutu i szczerze sądzę, że godnie reprezentowaliśmy Szczecin, pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Prawda jest taka, że to gracze sami zorganizowali sobie event, gdyby nie ich postawa to zlot byłby jeszcze większą porażką. Może dlatego moje rozgoryczenie nie jest tak wielkie, jak w przypadku innych graczy. Zresztą od początku nastawiałem się na fajny teamowy wyjazd i nie rozczarowałem się, jeżeli zatem ktoś zastanawia się czy jechać gdzieś z Paprika Korps to szczerze polecam.

A co do samych kwestii organizacyjnych… Oglądam właśnie “wywiad” z tymi dwoma pedałami.

https://drive.google.com/file/d/0B2Q2c1_1746_V3hCY25mSXVUcU0/view
https://drive.google.com/file/d/0B2Q2c1_1746_eHBYUGFqMnVLc1U/view
https://drive.google.com/file/d/0B2Q2c1_1746_ZDZyWnk0YnNVRDA/view

W 1:44 trzeciego filmu koleś powinien dostać w papę tak mocno, aż by się w te beżowe spodenki zesrał.

Film z naszego ataku na P1 nie jest co prawda w hollywoodzkiej jakości ale widać że robota była robiona :slight_smile: Siadam do pracy.

Epik szit :smiley:

ale szit ludzie…

Relacja naszej zaprzyjaźnionej ekipy Semper Parati z Wrocławia: http://www.semper-parati.pl/news.php?id=84

"Podziękować pragnę:

  • PUSTAKOM za wolę walki z organizacyjnym chaosem i sprawowanie pieczy nad Tangau HQ,
  • PAPRIKA KORPS za możliwość walki ramię w ramię z tak zgraną ekipą – czysta przyjemność"

I to jest to co zostawiliśmy po sobie w Złotoryji.

Wiecie co tak teraz sobie myślę że wcale nie było tak źle. Sam scenariusz słabawy, do tego ludzie zmarzli i poleciały Hejty. Do tego pewnie 1/3 nie przyjechała, kolejna dojechała drugiego dnie. Biorąc wszystko do kupy wyszło jak wyszło. Organizacja faktycznie słaba, bardzo słaba. Jednak ja się dobrze bawiłem. Tym bardziej z nasza ekipą i całym plutonem AXE.
Ja osobiście nie żałuję. Trochę przepłacony wyjazd ale w porównaniu co Herod wydał to pikuś :smiley:
Kiedy jedziemy na kolejny Scenariusz? JUŻ W MAJU!!!
Jako podsumowanie powiem jeszcze tyle że nawet na najbardziej zjebany scenariusz mogę z wami jechać.

Jeszcze jedno ludzie nie hejtujcie imprezy skoro was tam nie było.