Scenariusz

To jest TYLKO DLA WAS i proszę o jedno. jak jesteście szpiegami Kebur lub Sarii to po prostu powiedzcie. Przepraszam, ale miałam już taką sytuację i dlatego uczciwie pytam, bo nie chcę żeby znowu scenariusz padł. W razie co przepraszam za te słowa…:slight_smile:, ale wiecie naprawdę przez te 8 lat tego typu podjazdy były częste. Dlatego uczciwie proszę, jak jesteście szpiegami zapomnijcie o tym (po ludzku - to nie prośba od dowódcy strony - tylko orga).
No to do dzieła:
Zadania Borneo 2015

Wszystkie Frakcje:

Cel główny - doprowadzić do zagłady jedno z państw, który polega na przejęciu co najmniej 70% jego terenu i utrzymaniu go do zakończenia rozgrywki !!! Nie można zdobyć i się wycofać. Należy terytoria utrzymać, zarówno terytorium jednego z przeciwników jak i własne.

Frakcja która chce wygrać musi:

Co najmniej 4 razy użyć rakiet ziemia - ziemia i zniszczyć tym sposobem bazy przeciwników. (czas nie gra roli) (po 100p każde z 3 pierwszych odpaleń rakiet następne 1p.)

Na terenach państw umieszczone są punkty strategiczne (książeczki z tabelą do wypełnienia). W sobotę o godzinie 15.00 ( 2 maja) Sędziowie zbiorą książeczki ze wszystkich terenów. Jeśli wpisami będzie udokumentowane, że punkt był utrzymywany co najmniej 4 razy w ciągu rozgrywki przez 3 godziny (100p.) pod rząd i dodatkowo utrzymany został przez ostanie 4 godziny - od godziny 11.00 do godziny 15.00 (200p.) Frakcja uznana jest za właściciela danego terenu. Im więcej udokumentowanych w ten sposób punktów nieprzyjaciela, tym więcej terytoriów przejmuje dana frakcja.

Nie kłócimy się do 15 minut ±) I nie przeginamy w interpretacji !!! Dodatkowo frakcja musi mieć utrzymane co najmniej przez ostatnią godzinę 3 z 5 swoich książeczek. (po 200p. każda)

O godzinie 19.00 frakcja musi dostarczyć do sztabu własną flagę (200p.) oraz jedną flagę innej frakcji (500p.)

Jeśli któraś z frakcji dopełni wszystkich obowiązków dodatkowo dostaje 2000p.

Jeśli jakiekolwiek dwie frakcje zawrą sojusz terytoria są dzielone według ustaleń dowódców stron i punktacji.

Odnalezienie pełnej formuły lekarstwa z zadań dodatkowych na Białą Śmierć 1000p. + punkty opisane w kopertach.

Zadania dodatkowe otrzymują dowódcy stron w zalakowanych kopertach po 10 szt. na stronę. Są one ponumerowane i osadzone w widełkach czasowych. W określonych godzinach dowódcy muszą wybrać oddział do zrealizowania zadania i przekazać mu kopertę. Koperta zostaje otwarta przy dowódcy . Są tam dwa egzemplarze rozkazów. Dany oddział ma wyznaczony czas na realizację zadania. Potwierdza jego odbiór na kopi dla dowództwa. Dowódca melduje do sztabu jakie zadanie rozpoczął.

Po zakończeniu dowódca również składa meldunek do sztabu. Zadania mają różną ilość punktów, ale wszystkie państwa w sumie mają ich ilość taką samą. Nie wolno nie wykonać zadań specjalnych.

  • Zadania specjalne punktowane - są tylko rozpisane na dzień. Na zadania nocne jak już pisałam muszą być odrębne zgłoszenia w sztabie.



    Zaginiony oddział Nerun.

Pamiętajcie jesteście z NERUN !!! możecie oczywiście przejąć terytorium zarówno Sarii jak i Kebur na 3 godziny, ale myślę że powinniście skupić się tylko na swoich - nie łatwych zadaniach).

Wstęp:

Na początku byliśmy pewni swego , mieliśmy twierdzę otoczoną murem, i dobrze wyszkolone wojsko. Wydawało nam się że odbicie eston, i przeniesienie do niego stolicy jest dobrym pomysłem… Zresztą z początku wszystko było wręcz idealnie - z wieży mieliśmy widok na terytoria wrogich państw, nic nie mogło się przed nami ukryć… Czuliśmy się władcami … ponownie po tak długim czasie… Nasza duma i pycha sprawiła że nie zauważyliśmy naszego błędu do czasu gdy było prawie za późno.

Po czasie pozornej ciszy Saria i Kebur zaczęły z nasiloną siłą atakować a my znaleźliśmy się pomiędzy młotem a kowadłem, broniliśmy się jak mogliśmy, mieliśmy dobre wojsko i pierwszorzędny sprzęt… jednak po pewnym czasie mury zaczęły słabnąć, zaczęło brakować wody i jedzenia a walka na dwa fronty wyniszczała wojsko. Byliśmy na skraju zagłady. Jedyną szansą była ucieczka na stare tereny brawo. Ewakuację rozpoczęliśmy nad ranem licząc że ciemność pozwoli nam bezpiecznie i szybko dotrzeć na miejsce, nie było to nam jednak dane. 3 godziny po wymarszu zostaliśmy wytropieni przez saryjczyków … Mój odział postanowił zatrzymać wroga i dać innym szansę ucieczki. Po dłuższej wymianie ognia udało nam się pokonać wroga. Straciliśmy jednak radiostację bez której nie byliśmy w stanie dołączyć do grupy. Zostać na miejscu też nie mogliśmy , Saryjczycy szybko by nas znaleźli i tym razem było by ich więcej. Udaliśmy się więc na poszukiwanie bezpiecznej kryjówki w której mogli byśmy przeanalizować sytuację i zastanowić się co robić dalej. Idealne miejsce znaleźliśmy na dawnej granicy sarii i nerun - był to opuszczony dworzec kolejowy - ostatni odcinek starej trasy Borneo - Saria.

Będąc niezauważeni tak blisko bazy sarii postanowiliśmy przeprowadzić małą akcję zwiadowczą , podczas której zyskaliśmy mrożące krew w żyłach informacje Saria była u progu wynalezienia nowej super potężnej rakiety która po ukończeniu miała stać się końcem ukochanego Nerun. (przynajmniej tak się nam wydawało….i to był błąd)

Nie mogliśmy na to pozwolić … lecz nie mieliśmy jak poinformować dowództwa o zagrożeniu. Musieliśmy działać sami … zinflirtowaliśmy wroga, ukradliśmy mundury i oznaczenia sarii , staliśmy się jednymi z nich, działaliśmy delikatnie coraz bardziej zyskując zaufanie wroga.

Dzień przed planowanym wystrzeleniem pocisku zakradłem się do silosu rakietowego i zmieniłem ustawienia komputera rakiety tak aby wybuchła jeszcze w wyrzutni, następnie jakby nigdy nic zebrałem swoich ludzi i zameldowałem że idziemy na dłuższy patrol… udaliśmy się do rampy kolejowej by tam w piwnicach dworca przeczekać wybuch. Na drugi dzień gwałtowne wstrząsy i huk wyrwały nas ze snu, po krótkiej chwili rozległa się cisza. Było po wszystkim - wyszliśmy na powierzchnię i zobaczyliśmy zgliszcza w miejscu gdzie dawniej tętniło życie.

Niedobrze zrobiło mi się od tego widoku, zdałem sobie sprawę że znajdujemy się w strefie napromieniowanej. Znów trzeba było uciekać. Postanowiliśmy za wszelką cenę zdobyć radio i skontaktować się z Bravo. W oddali zobaczyliśmy odział sarii - czyli jednak nie wszyscy zginęli…

Zaczęliśmy niepostrzeżenie podążać za nimi (co oni gadają??? Sojusz z Nerun…atak na Kebur??? Nic nie pojmowaliśmy - doprowadzili nas do nowej bazy sarii… Mogliśmy dalej udawać saryjczyków jednak wcześniej czy później ktoś by skojarzył fakty… Postanowiliśmy cofnąć się i przeszukać zgliszcza - W zrujnowanym budynku laboratorium znaleźliśmy dziwną teczkę, - znajdowały się w niej informacje o drugim prototypie pocisku … Dowiedzieliśmy się również, że atak miał być skierowany na Kebur.

O na Boga co my zrobiliśmy??? Jak teraz będziemy się Burdlowi tłumaczyć ???

Postanowiliśmy jakoś odkupić nasze winy (nie wiem czy to możliwe biorąc pod uwagę fakt że w kosmos wysłaliśmy i skaziliśmy większość terenów Sarii, ale Burdel wygląda na ugodowego człowieka).

Co zrobić???

Z rozmów Saryjczyków wywnioskowaliśmy, że Kebur pogubił jakieś swoje graty… i to nie byle jakie, bo burdel szleje, żeby je odzyskać…Światełko w tunelu. Może jak znajdziemy to coś on nam wybaczy???

I oby to światełko nie było pośpiesznym…

Musimy jak najszybciej (jako Saryjczycy, puki nas nie zdemaskowali znaleźć kopertę z danymi o tym zaginionym czymś znajdująca się sztabie Sarii)



ZADANIA:

Zadanie 1:

Gwizdnąć (ukraść, podmienić) ze Sztabu Sarii wielką kopertę tak, żeby tego nie zauważyli – koperta będzie umieszczona w sztabie na widoku. Nie mogą jej chować, a Was nie mogą zauważyć. Dostaniecie zdjęcie koperty. Burdel nie wie, że to ważna sprawa. Nie zna tego zadania i nie wie o nim nic.

W kopercie będzie kolejne zadanie i dane na temat skrzyni Kebur. Będziecie musieli podejść blisko ich bazy. I dlatego:

Zadanie2.

Musicie wcześniej przeprowadzić dokładną inwigilację Kebur. (zaczęłabym już dzisiaj na wewnętrznym forum i pełnym szpiegostwie ich poczynań) Ja sama nie wiem jakich oni w tym roku użyją wewnętrznych zabezpieczeń (nie informują mnie o takich drobnostkach). Możecie do zwiadu wynająć COCOMO – pomogą (ceny nie znam – sami negocjujcie (cena oczywiście w borniakach i andurium… nie w PLN!!! ).

Nie zabijacie Saryjczyków bez powodu. Zabijacie tylko Kebur. No ale wojna trwa, a jak trzeba się bronić to trudno.

Zad 3.

W Zeker są ludzie z Nerun (cywile)

Po odzyskaniu skrzyni Musicie napisać informację (wszelkie dane o rampie, skrzyni, wybuchu – pełny raport), dotrzeć do Neruńczyka w Zeker i poprosić go o dostarczenie tej informacji do Brawo. Możecie dać mu obstawę, ale dyskretnie!!! Poproście o azyl w Zeker, albo wycofajcie się na rampę kolejową.

Saria (w sumie słusznie) obwinia Nerun za eksplozję. Nerun tego nie rozumie i się broni. Kebur korzysta z sytuacji i powoli aczkolwiek skutecznie wybija jedno państwo i drugie. Cała nadzieja w Was. Musicie do godziny 18 w piątek wykonać w/w zadania i dotrzeć do bazy Brawo. Następnie skontaktować się wspólnie z dowódcą Nerun z dowódcą Sarii i poprosić o spotkanie, na którym będzie trzeba zawrzeć sojusz i przeprosić. Potem macie noc i sobotę do godz 19.00, aby rozwałkować Kebur. Czy Wam się to uda ??? Nie wiem.

Dodam, że nie wiem jak się to potoczy… zawsze są niespodzianki - czynnik ludzki i dziwne sojusze zupełnie szalone. Chciałabym abyście naprawdę postarali się o sojusz pomiędzy Nerun, a Sarią = to Wasze główne zadanie.

Zgadzacie się ??

Oczywiście musicie się spodziewać, że podobne listy - zadania dostają inne strony :slight_smile:)) no za łatwo nie będzie :slight_smile:

Uzupełniony

Sluchajcie wyjezdzajac o godzinie 16 zapewne nie zdarzymy na scenariusz walki o ciezarowke? Olewamy to czy jak? :slight_smile:

Nam nie potrzebna będzie Ciężarówka.

Stworzyłem konto do szpiegowania forum wewnętrznego Keburu.
Login: mandaryn
Hasło: paprykarz

Mamy dowódcę? Ktoś już przeczytał scenariusz i ma jakieś pomysły na realizację tych zadań?

Dowodzi Spoon. Przynajmniej tak mu się wydaje :smiley:

Ok : D Rozumiem, że znając życie ogarniemy to sobie jak już wszyscy będą na miejscu i się rozpakują, zarejestrują i załadują - czyli w ostatniej chwili. Spoon?

btw, ktoś ogarnia wydruk map itp? Czy wszyscy maja wyjebane tak samo jak ja? :smiley:

Coś chyba dostaniemy od orga.

Cyjan no co ty nie przestudiowałeś całej strony internetowej :laughing: :laughing: :laughing: ( Jesteś nie przygotowany) muahahahha

Wpisowe zawiera koszty:

Identyfikatora i pakietu startowego dla każdego Uczestnika.
Wydruk map, waluty zlotowej, plakatów i banerów dla każdej ze stron
Dwóch ciepłych posiłków dla każdego Uczestnika, kawy, herbaty, wody.
Zaplecza socjalnego tj. wody do mycia, toalet przenośnych
Ubezpieczenia imprezy
Drewna na ogniska
Wywozu śmieci, sprzątania po imprezie
Podłączenia do prądu (ładowanie baterii, telefonów)
Ogrodzenia i oznakowania terenu obozu off game i terenu manewrów
Wynajęcia pojazdów
Rekwizytów, łączności oraz wszystkich innych kosztów przeprowadzenia planowanego scenariusza (taśmy, pirotechnika, tablice informacyjne, żerdzie, worki itp.) w tym dla każdej ze stron materiały do budowy umocnień i sztabów głównych.

przeczytałem, ale Ty chyba nie wiesz jak wyglądają mapy które się dostaje na wyjazdach. W 9 przypadkach na 10 nawet jako papier toaletowy są średnie. :unamused: