Okulary Swiss Eye - alternatywa dla Essów ;)

Na ostatniej niedzieli na respie “zachwalełem” oksy od Swiss Eye i mówiłem o reklamie z shotgunem, no to macie:

Modeli od tego producenta jest kilka, kosztują mniej niż legendardne Essy, a w niczym im nie ustępują (ba, ten model z regulacją który mam zjada Essy! :stuck_out_tongue: )

Dostępne w specshopie, kolbie … no i u mnie w dobrej cenie jak się ładnie uśmiechniecie (pejs pejs).

PS tak to Modzelewski reklamuje :wink:

2 polubienia

Mam Swiss eye i easy i potwierdzam słowa tego rabina wyżej.

Jakość porównywalna, same okulary i części tańsze.

1 polubienie

Dzięki, że mi przypomniałeś o tej reklamie :rofl:

Bardzo fajne oksy, drugi rok biegam i nie narzekam :sunglasses::sunglasses::sunglasses:

Fajne lokowanie Oakleyi XD

1 polubienie

Jak masz je Rabbi na stanie to bym z chęcią wziął taki geszeft, bo ESSy to jednak drogie, że aj waj! Odebrałbym za mamone w ten Szabas.

ESS maja duzo lepszego antyfoga i tylko w tym jest roznica.
Jak narazie z tanszych zamiennikow nic nie ma tak stalego i dobrego antyfoga.
Lecz jezeli parowanie nie jest zbyd duzym problemem to sa jak najbadziej ok.

Czytałem opinie iż oprawki potrafią łuszczyć swój kolor.

Widziałem jeden wpis od typa który się spłakał w Internecie. Równie dobrze mógł się śpsikać DEET’em który jak niektórzy wiedzą potrafi topić plastikowe chwyty w replikach.

Nie twierdzę, że są perfekcyjne czy najlepsze. Ale stosunek jakość/cena jest dobry :wink:

Znalazłem!

Ten metalowy obiekt to fleszeta, polecam zapoznać się z jej właściwościami :wink: