Na ostatniej niedzieli na respie “zachwalełem” oksy od Swiss Eye i mówiłem o reklamie z shotgunem, no to macie:
Modeli od tego producenta jest kilka, kosztują mniej niż legendardne Essy, a w niczym im nie ustępują (ba, ten model z regulacją który mam zjada Essy! )
Dostępne w specshopie, kolbie … no i u mnie w dobrej cenie jak się ładnie uśmiechniecie (pejs pejs).
ESS maja duzo lepszego antyfoga i tylko w tym jest roznica.
Jak narazie z tanszych zamiennikow nic nie ma tak stalego i dobrego antyfoga.
Lecz jezeli parowanie nie jest zbyd duzym problemem to sa jak najbadziej ok.
Widziałem jeden wpis od typa który się spłakał w Internecie. Równie dobrze mógł się śpsikać DEET’em który jak niektórzy wiedzą potrafi topić plastikowe chwyty w replikach.
Nie twierdzę, że są perfekcyjne czy najlepsze. Ale stosunek jakość/cena jest dobry