Na niedzielnych kulkach to jedyne co odróżnia szturm od karabinów maszynowych. Te 0,5j to tak na prawdę jedyny powód by targać ze sobą świnię.
Ale czy ta mała różnica naprawdę daje widoczną przewagę?
To w takim razie nasza organizacja wymusz na graczach kupnno m60 jeżeli chca mieć broń wsprcia .To nie jest ok dla ludzi ktorzy chca mieć inna broń maszynową
tak w zasadzie tak jeśli chcą grać i byc klasyfikowani jako wsparcie “ciężkie” to do wyboru pkm pkp m249 m240 m60 stonery itd mnóstwo opcji
RPK oczywiscie wejdzie ale podkreslam w asg to jest kalach z dluzsza lufa tak samo mg36 w asg zwykla gieta z bębnem to obie oczywiście mozna grać ale na 1.88J
dwojnog to pomijalna rzecz mozna mieć wydrukowany w 3d wazący 30gram.
To sa rzeczy ktorch sie poza palną nie przeskoczy
chcesz wiecej jouli - tachasz krowe taśmową typu pkm
chcesz lekki km jak rpk czy mg36 - masz limit jak szturmiaki
Odpowiadając na najważniejsze pytanie z pierwszego postu.
Dodaj do tego bęben i dla mnie możesz używać tego jako karabinu maszynowego/broni wsparcia. Magazynek i bęben lub długie magi i dwójnóg.
M249, M60, MG36, RPK, PKM, MG42, Krytac LMG/Shrike
Jak dla mnie M27/IAR nie wchodzi jako karabin maszynowy. Ale USMC używa go jako karabinu maszynowego. Pewnie, ale wprowadzając go rozszerzyli pojęcie “suppressing fire”.
Na ten moment dyskusja jest miła, ale nie zmieni wiele. W powijakach i z bólem rodzi się klasyfikacja replik. Skończą się DMRki, będące emką z kolimatorem, albo SRką z kolimatorem. Pojawią się wymagania jakie będzie musiała spełnić replika żeby została zaklasyfikowana. I tak będą to zrozumiałe starotestamentowe zasady.
Chcecie patrzeć na zasady w innych środowiskach, proszę bardzo. Ale zróbcie coś co chciałbym zobaczyć, za argumentujcie to nie broniąc własnego interesu. Bo ja mam zrobioną DMR i KM, pod stare zasady, które niebawem się zmienią i będę musiał przerobić karabiny żeby je dostosować.
Możemy pogadać, tylko zróbcie research na te temat. Bo duże imprezy i duże grupy organizatorów robiących poważne imprezy zmierzyło się z tym problemem i zrobili wiele rozwiązań. Każdy swoje, ale to są imprezy inne niż niedzielna strzelanka gdzie mamy biegać po lesie i strzelać do siebie karabinami na plastikowe kuleczki, żeby się dobrze bawić.
Są imprezy z więcej niż jedną kategorią broni wsparcia, wprowadzone są limity amunicji, rodzajów magazynków, nawet już mamy pierwszą jaskółkę, która ograniczyła ROFa, który jest dopuszczalny u nich na impreza.
Moja propozycja jest taka.
Robimy research, przygotujcie swoją propozycja, opracowaną a nie na zasadzie bo tak. Nie twierdzę, że administracja wie wszystko najlepiej.
HK M27 IAR to w ogóle ciekawy temat bo jeśli chodzi o budowę to jest to dokładnie HK 416D z 16.5" lufą tylko że z oznaczeniem M27, dłuższym o 2" łożem i mocowaniem bagnetu plus wyposażony w dwójnóg i ACOG TA11. Nawet nie ma lufy o cięższym profilu jak cywilna wersja HK MR223 więc waży tylko ciut więcej niż 416D 16.5". A USMC używa ich jako broń wsparcia i coś pomiędzy AR i LMG. I co jeszcze ciekawsze sama zamiana optyki na lunetę i bam - to już jest M38 DMR. Trochę nijak się to ma do realiów ASG i zaklasyfikowania tego do tej samej grupy co M249.
Bliżej do klasy LMG mają AUG HBAR LMG i L86 LSW, które w budowie mają podobny koncept co RPK/RPK-74 tylko że nie używają magazynków bębnowych.
Pozwolisz mi na małe reductio ad absurdum?
Według tej metodyki (“karabin wsparcia ma mieć bęben i dwójnóg”) to tylko musze znaleźć gdzieś replikę tego
i legalnie mogę to wykręcić do wartości dżuli dla kaemu.
No dobra, pewnie nikt nie robi repliki akurat tego prototypowego PDW. Ale gwarantuję Ci, że w warunkach airsoftowych żadnym problemem nie jest zdobycie magazynka bębnowego do MP5, podczepienie go pod MP5K, i dołożenie jeszcze dwójnogu na froncie z RISami czy MLOKiem.
Zapytam z drugiej strony: co Ci uniemożliwia grę repliką RPK ustawioną pod limit szturmówki? Nawet skrajnie wysoko pod ten limit.
Gwarantuję Ci, że na dobrej gumie i dobrej komorze HU będziesz miał lepszy zasięg, niż ja (mocowo mam - w szturmówce - 1,4 J, do sprawdzenia na chrono przy dowolnej mojej bytności na strzelance. A zdarzało mi się biegać po lesie z replikami do CQB).
Chodzi o samą zasade.Rpk-74 sama w sobie jest zaliczna do broni maszynowej a nie karabinkow szturmowych i zasada dyskfalifikacji z tego wzgledu ze wyglada jak kałach z długą lufa czy fakt ze zasilany jest magazynkiem bębnowym a nie taśmowo czy nawet że waga jest taka a nie inna to jest głupota wobec mnie .A pdw nie jest bronia maszynową(karabinem wsparcia)więc dodanie mu magazynka bębnowego czy dwójnogu nie zrobi z niej broni wsparcia gdyż nalezy do grupy pistoletów maszynowych
Wiesz co, w takich chwilach z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy w Szczecinie funkcjonował limit STReFy: 400fps maks.
Wszystko jedno, czy był to peem, szturmówka, kaem czy repetowana snajpa. Cztery stówy na pokładzie mogło mieć, więcej już nie.
Kiedyś to było…
A Ty robisz błąd w założeniu. Ostry RPK jest karabinkiem maszynowym ze względu na rolę taktyczną w drużynie, jaką miał pełnić. Tylko jest jedno ale:
ale Ty nie jesteś w armii, i nie biegasz z ostrym RPK. Biegasz z zabawką na plastikowe kuleczki. Jak zresztą my wszyscy w tym hobby. I albo się dostosowujesz do reguł panujących w towarzystwie, albo nie jesteś dopuszczony do zabawy.
Jeżeli organizator mówi, że na tej grze cechami identyfikującymi karabin maszynowy jest zasilanie z taśmy w oryginale, to takie są zasady.
Jeśli reguły mówią, że RPK nie łapie się na kategorię “karabiny maszynowe”, a Ty przytaszczyłeś taką zabawkę i jesteś ponad limit dla szturmówek to wierz mi - pokażą Ci drzwi.
Byłem organizatorem kilku ambitniejszych gier, i tak, jeden kolega na szybko wymieniał sprężynę. Bo na tej, którą miał - nie łapał się. “Ale ja będę tylko na semi strzelał, w limicie dla DMRek!” - no nie, choć znaliśmy się lata całe. Albo masz replikę, która mieści się w limicie, albo wracasz do domu.
PALNA ! Palna jest karabinem maszynowym ale my bawimy sie w ASG i nie ma nic do rzeczy tutaj czym jest palny odpowiednik. Można mnożyć przykłady replik drukowanych na 3d które są no właśnie czym? i powodują to że wszystkie palne klasyfikacje są do spuszczenia w kiblu.
W asg jak powtarzam 3 raz popatrz na budowę zasadę działania i wszystkie inne parametry RPK … to dalej jest zwykły kałach w ASG podkreślę a to że w palnej klasyfikacji to zupełnie co innego to tylko w palnej gdzie strzela sie na 300m szturmem a 5mm grubości lufy więcej oznacza ze mozna dłuzej strzelać albo nie można.
Odpowiadając jeszcze na to co napisał Radzio … branie przykładu z imprez i przekładanie tego na niedzielne gry kompletnie nie ma prawa zadziałać. I tu też można się odwołać do większych imprez z limitami w drugą stronę… tam wszytskie KMy mają limit szturmu jedyna ich przewaga to ilość amunicji ALE na takiej grze reszta też ma spore ograniczenia. W niedzielę na luźnych kulkach nie można zakazać użycia więcej niż X kulek albo użycia hicapów bo równie dobrze można było by zakazać przychodzenia w chińskim szpeju. Podobny poziom absurdu.
Pamiętajmy też wszyscy że limity są po to żeby zapewnić:
A: bezpieczeństwo na pewnym poziomie
B: balans klas
Bezpieczeństwo zapewnia się np poprzez ograniczenie mocnych replik strzelających na auto lub powyżej pewnych mocy zablokowanie auto czyli ustalamy na pewnym poziomie dopuszczalny limit jouli przyjętych na sekundę przez gracza.
Balans to cięższa sprawa tu trzeba wypośrodkować ilości replik i ich zasięgi i siły ognia. Musi to działać z grubsza jak kamień papier nożyce czyli każda klasa ma zalety i wady.
Przewagą takiego KMu jest duzy mag i 0.5J więcej względem szturmu co pozwala na uzycie ciut cięższych kulek i ciut większy zasięg. ALE ten sam km na być za to nieporęczny i ciężki.
RPK w tej definicji po prostu rucha balans bo wygodne jak kałach lekkie i wali jak KM.
Od razu można tu też wrzucić przykład DMRek … tu nie ma co się czepiać tego jak wyglądają bo nawet najlżejsza i najkrótsza dmr zostaje wykastrowana z ognia ciągłego a można mi wierzyć lub nie to jest przepaść siły ognia którą ciężko nadrobić nawet tym 1 joulem więcej.
W sumie nigdzie nie padł ten argument i nie wiem, czy to ja pominąłem gdzieś takowe info, czy rzeczywiście nikt na to nie wpadł wczesniej, także proszę mnie ewentualnie z błędu wyprowadzić, ale:
-
Jeśli dobrze rozumiem zamysł reguł dla replik z mocą powyżej “szturmu” tj. 450 fps/1.88j, chodzi o to, aby korzyść płynąca z większej mocy była równoważona jakimś minusem korzystania z takowej repliki, np.:
a) RKM → większy ciężar i wymiar repliki, aby była mniej poręczna
b) DRM → brak ognia ciągłego
c) 4takt → brak ognia powtarzalnego -
Jeśli pkt 1=true, to czy nie korzystniej byłoby wprowadzić dla replik również kryterium wagowe? Dla przykładu:
a)RKM → replika z ogniem ciągłym, waga minimum X kg bez maga, X+Y z załadowanym pełnym magiem (mag innego typu niż mid/low/hi, tj. bęben, box itp.)
b)DRM → replika bez ognia ciągłego, waga min. X kg
c)4takt bez zmian, bo tutaj nikt MP5/UZI raczej nie przerobi
w ten sposób nawet jeśli ktoś będzie miał marzenie zrobic sobie RKM/DRM z jakiegoś PMa, to musi wpakować do niego 3 kilo ołowianych ciężarków, co odbierze mu korzyść płynącą z małej i wygodnej w obsłudze repliki.
Co o tym myślicie?
Ja bym w ogóle wywalił większy limit dla kmów. Pochodzi on z czasów gdy faktycznie były to wielkie bydlaki, a aktualnie najpopularniejsze taśmowe km-y na rynku ważą tyle co emka, maksymalnie stalowe ak. Jedynymi kmami bez plastikowych odpowiedników są PKM, RPD i MG-42.
Wciąż czekam na zrobienie 2,5-kilogramowgo HK-51B, kiedy admini przestaną się czaić ze zmianami regulaminu
A może tak wymóg bocznej dla posiadaczy takich replik, żeby nie walili z 3m po twarzy ?
oficjalnie jest od dawna
Tak pierwszy punkt w pewnym uproszczeniu opisuje dla czego sa rozne klasy i rozne mocne replik a takze rozne tryby ognia.
Jesli chodi o wage to bronil bym sie jak od ognia. Temat bardzo fajny na pierwszy rzut oka ale im glebiej i im wiecej roznych replik tym bardziej ten zamysl sie poddaje bo jak wyznaczyć tą zlota wage? nie ma najmniejszej podstawy zeby powiedziec ze km ma wazyc np 5kg a czemu nie 4.8 albo 5.693kg a czy pomiaru dokonujemy zalegalizowaną w waga ?jaki jest blad pomiarowy? Wage podajemy na poziomie morza? i mnostwo innych zmniennych typu osprzet Replik. Jestem za tym zeby bylo najmniej jak tylko sie da odniesien. Chodzi tez o to by jako km wcale nie wchodzimy pmy z ciezarkami. Z dmr jest prosciej bo to specyficzna klasa ktora mozna uznac jako de facto szturm na singlu i przez tego singla ma wiecej mocy bez dodatkowych ustaleń poza jedna ktora prawdopodobnie bedzie uwzgledniona a to w swoim.czasie
Kwestia wagi jako wymóg nie ma sensu bo przy samych replikach M249 może być rozrzut wagowy od 3kg do ponad 6kg. Bardziej wygodny byłby wymóg określonych cech do zaklasyfikowania do danej kategorii, między innymi gabaryty. Na przykład:
DMR - tylko ogień pojedynczy, luneta z minimalnym powiększeniem większym niż 1x, dwójnóg, długa lufa zewnętrzna przynajmniej 16" (żeby nikt sobie nie pomyślał o walnięciu lunety i dwójnoga na MP5K i robić pod limit DMR)
LMG - repliki broni oryginalnie zasilanych taśmą oraz repliki broni, które w oryginale występują w wersji jako LMG lub broń wsparcia, z długą lufą, dwójnogiem i długim magazynkiem lub bębnem (czyli praktycznie repliki MG36, RPK, RPK-74, itp., nie dowolne M4 z podpiętym bębnem)
Albo rozdzielona kategoria na broń wsparcia zasilaną z taśmy i normalnie z limitem pomiędzy szturmówką a KM.
Aktualnie cos takiego jak KM z wiekszymi limitami wogole nie ma sensu bo mozna sobie wydrukowac jakąkolwiek fasade na replike. Są m249 plastikowe, beda nowe repliki.
Co do limitu wagi - to tez nie musi byc robione mega dokladnie - jak wezmiesz w rece replike to czuje sie czy jest lekka czy ciezka.
Kiedys byly tylko ciezkie m249 dla ktorych wiekszy limit … no moze mial lekki sens.
Wszystko bedzie kmem jezeli nie patrzymy na ostrą, zasilanie z taśmy i wagę.
Dla czego mp5k mialo by nie byc dmr. Znow gubimy podstawowe zalozenie - dmr = brak auto nie zależnie czy to mp5k czy sr25 kwestie estetyki zostawmy na asp. Przy dmr zasady sa troche inne niz przy swiniach bo tutaj kluczowy jest rodzaj ognia i to on determinuje klase. Przy swiniach nadal mamy ogien ciagly i to tez wokol tego kreci sie reszta zasad
Nadal wszystko ma sens. Jesli zrownamy km ze szturmem to oznacza znikniecie z gier wszystkich kmów bo po co to taszczyć. Z drugiej strony naturalny postep techniczny i popyt spowodowal pojawienie sie wersji lekkich i to po prostu trzeba zaakcpetowac. Nie popadajmy tez w skrajnosci - km plasticzany specny nadal wazy 4.5kg czyli 2x wiecej niz typowa emka ze sredniej półki
Z tym argumentem się nie zgadzam i już tłumaczę dlaczego - limit mocy/prędkości kulki również jest ustalony totalnie arbitralnie, a mimo to działa.
Limity 350/450/550 itp. nie wynikają z jakichś obliczeń lub badań, które by mówiły, że poniżej 350 fps ilość wypadków wynikłych ze strzelania na uśrednionym dystansie CQB spada o 90% w stosunku do 351 fps. Są one ustalone arbitralnie, do tego zaokrąglone do pełnych FPS, żeby było łatwiej zapamiętać (albo z innego, nieznanego mi powodu). W końcu nie mamy limitu 412 fps, albo 578 fps. Jeśli limity FPS zostały ustalone w przeliczeniu z J (a nie na odwrót, jak zakładam), to tym bardziej nie ma chyba uzasadnienia dla limitu 1.88J, a nie 1.8 albo 2.0J.
W związku z tym, skoro już mamy precedens, nie widzę przeszkody, aby arbitralnie ustalić minimalną wymaganą wagę RKMu do ASG na poziomie X kg, bez akcesoriów (lunety itp.) i bez amunicji. Z tego co teraz na szybko sprawdziłem, replika najpopularniejszego RKM, jaki przewija się na strzelankach ASG, czyli M249, waży od 6kg w zwyż w przypadku Specna Arms Edge, czyli z metal body.
Wg. wikipedii M249 SAW waży 6,83 kg.
Osobiście nie widzę problemu w ustaleniu wagi na poziomie np. 5,5 kg, lub 6 kg (jeśli uznamy, że jednak airosftowcyu to nie tylko piwniczaki z hobby które chroni nasze dziewictwo), i jeśli ktoś chciałby mieć replikę RKM która waży mniej (np. super wg mnie wyglądający AQUILA VII LMG produkowany przez Secutor, który waży 3,8 kg wg Gunfire), jeśli ją dociąży w odpowiedni sposób (uniemożliwiający zmniejszenie obciążenia w kilka sekund), może jej używać w funkcji i roli RKM.
Jeśli problemem w akceptacji takie rozwiązania jest własnie obawa przed zmniejszaniem obciążenia “w biegu”, to takie samo ryzyko istnieje w przypadku mocy replik z szybką wymianą sprężyny lub HPA, więc mamy precedens o identycznym mechanizmie i jakoś z nim sobie radzimy.
Tyle moich argumentów, ale dalej jestem przekonany do swojego pomysłu - wilk syty i owca cała.