Ilu z Was chętnie wpadło by na zorganizowany fizycznie bazarek ariostowy?
Sala konferencyjna/szkoleniowa + stół dla każdego.
Czas: sobota z okienkiem na 3h, aby każdy mógł wpaść i wystawić/kupić to na czym mu zależy
Ilu z Was chętnie wpadło by na zorganizowany fizycznie bazarek ariostowy?
Sala konferencyjna/szkoleniowa + stół dla każdego.
Czas: sobota z okienkiem na 3h, aby każdy mógł wpaść i wystawić/kupić to na czym mu zależy
Jestem ja
Bez dobrej reklamy może być malutka frekwencja. Proponuję zrobić to na świeżym powietrzu z ogniskiem i piwem.
chciałbym powiedzieć, że to ma być dla nas a nie spoceńców reko (bo zaraz stado brzuchatych januszy wlezie), ale się ludzie obrażą
No tak piwo i piwo … co to pułapka dla studentów?
z chęcią wpadnę sprzedać troche swoich śmieci i kupić troche nowych śmieci
Ja swoje graty oddam za zgrzewke monsterka
Wpadłby
A cóż to za cudowne graty?
Pomysł fajny. Obawiam się tylko, że jeśli wymiana barterowa na zgrzewki/czteropaki etc. zdominuje imprezę, to wszyscy do domu wrócą najwyżej z kacem
Pisz na PW, tutaj nie będę śmietniska robił
Nie widzę problemu
ja bym chętnie wpadł
Chętnie wpadnę
Chętnie bym wpadł.
Dobry pomysł.