Po niedzielnej rozgrywce nasunął mi się pewien pomysł.
Często jest tak, że drużyna przeciwna zajmie lepsze pozycje i nie widać skąd strzelają. Rozwiązanie mi się nasuwa jedno - dron w celu rozpoznania i “oznaczenia celów”. No i teraz pytanie czy drony można używać oraz czy jest to zakazane przez TS, a jeśli nie, to czy można byłoby rozważyć taki pomysł i czy to ma sens/ktoś testował to rozwiązanie?
Pamiętaj, żeby założyć kamizelke na drona, żeby Ci nie zestrzelili
Edit:
A tak na poważnie - pomysł fajny, ale wg mnie było by to troche nie fair - chyba że załozymy, że można strzelac do drona - widzisz sobie przeciwników z góry / robisz zwiad i raczej da to dość dużą przewagę.
Z drugiej strony i tak to gra dla zabawy wiec nie ma problemu wg mnie.
Z tego co wiem nie jest to zakazane, ale może administracja się wypowie.
Z tego co pytałem adminów to można, ale leń ci go będzie wyciągać i startować bo niedzielna strzelanka jest zbyt dynamiczna. To tylko tak wydaje się że tam goście kampią po 2 godziny a tak naprawdę podczołgasz się i zobaczysz że tam siedzi tylko jeden bo reszcie się znudziło siedzieć. Na jakichś większych strzelankach typu hot border to działa bo np. nie wiesz gdzie są punkty strategiczne lub chcesz zobaczyć na którym punkcie jest więcej przeciwnika.
widziałem czołgi zdalnie sterowane, które strzelały na nasze kulki BB, może też są takie drony z armatką?
Wtedy admini mogliby nawet sprawniej testować czy nikt nie odwala terminatorki
Na ostatniej grze orgaizowanej przez GS 3 Opreacja Borówka były używane drony w nocy jak i w dzień. W nocy bylo to kłopotliwe ale w dzień dron był bardzo pomocny do namierzania przeciwnika i jego samochodów. Dobry operator plus mapa i podajesz koordynaty.
Jeżeli chodzi o zastosowanie do niedzielnej jebanki to niema to żadnego sensu bo i tak największa grupa siedzi na respie
Noc zdecydowanie odpada. Dron mam w podstawowej wersji bez zadnych ulepszen typu latarka czy termowizja. Ale zdjecia moze cykac i wspolrzedne z GPSa mozna sczytywac.
Był zakaz strzelania do dronów oraz samochodów, jednak samochody można bylo potraktować czerwonym dymem. Wtedy auto i załoga była KIA.
Szczytanie koordow i zdjęć z lotu trzeba robić dynamicznie. Operator jest latwy do wykrycia a wtedy szybki powrót na respa i odpoczynek kilku godzinny
Ale jak skontrować drona na imprezie w Szczecinie, gdzie nie gramy nawet w terenie 1x1km? Operator musiałby mieć wyznaczoną minimalną odległość od respa z jakiej może kierować, a sam dron powinien mieć osobny czas respawnu.
Nie pamiętam jakie były mechanizmy używania drona na Borówce bo nie mieliśmy na wyposażeniu.
Była fajna sytuacja jak na skrzyżowaniu wrzucaliśmy rakiety do Defendera i jakieś tam dalsze planowanie zadania i nadleciał dron… Była szybka ewakuacja bo było duże prawdopodobieństwo że wpadnie przeciwnik. Szum wirników bardzo go zdradza więc szybko można dowiedzieć że jesteś namierzany…
Operator drona siedzący na respie to już patologia.
Jak pisał Kain - na milsim-ach to ma sens, bo to zupełnie inny typ gry i czasy od 15 do 48 h. Dodatkowo życie jest bezcenne i zdarza sie, ze przez cała grę nie wystrzelisz jednej kulki. Lepiej zerwać kontakt i uciekać, niż iść na zwarcie - szczególnie jak masz 1 życie i konkretne zadanie do wykonania.
Wówczas rozpoznanie dronem daje Ci przewagę.
Na niedzielnych jeban…kach to przerost formy nad treścią.
Pomysł wykorzystania dronów na niedzielnych strzelankach nie jest obcy Administracji. Już od dawna trwają prace nad wprowadzeniem Fruwającego In-Gameowego Unicestwiacza Terminatorów, który czuwałby nad bezpieczeństwem graczy oraz zgodnym z regulaminem przebiegiem rozgrywki. Zgodnie z planami już w styczniu swą służbę na TS mają rozpocząć dwie prototypowe jednostki o napędzie jądrowym, jednak moment ten może zostać przełożony do chwili uzyskania pełnej certyfikacji operatorów. Szkolenie napotkało niestety pewne problemy w tym aspekcie - jednemu maszyna kurczy się na zimnie, drugi ląduje zaraz po starcie.