28.03.2016 r. Poniedziałek

https://drive.google.com/folderview?id=0Bzz0vVzPbD80TFpYcUdKM3g1am8&usp=sharing

Głównie chodziło mi o to żeby każdy chociaż raz “dowodził” spotkaniem bo według mnie dużo osób ma po prostu lenia co było dzisiaj widoczne, dlatego chciałbym wyjść z inicjatywą że zaplanuję następną strzelankę i mam nadzieje że inni też wezmą się w garść.

Jak leń będzie dowodził to strzelanka się nie uda. Trzeba chcieć dowodzić tak jak ja z włodarem na Drop Zone One. Albo Herod na Hot Border.

Ja tam sie nie bede produkował powiem tylko: BYŁO ZAJE#ISCIE

Nie zrozumiałeś mnie. Łączy nas tutaj pasja do tego (czasami może chora ale no cóż nikt z nas nie jest normalny) ale mimo to wiele osób woli przyjść na gotowca (a i tak widać niechęć do ataków niektórych osób nie wiem czy przez lenistwo czy zmęczenie), a jest kilka osób które są w stanie ogarnąć resztę, tylko brakuje czasami chociaż odrobinę odwagi czy impulsu. Nie chce cię teraz obrażać ale z takim podejściem nic się nie zmieni.

Widzę, że kolega nadal nie łapie o co chodzi.

To jak jest na strzelankach zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Nie trzeba być administratorem tego czy innego forum, by temat ogarniać. Wystarczy chcieć, mieć pomysł, porpozycję i czasem głośniej krzyknąć do ludzi, by ich do porządku przywołać. Przyzwyczajenie drugą naturą i wielu idzie na łatwiznę. Nie wysila się, nie proponuje jak przeprowadzić podział stron, czy też jaki typ gry grać.

I tu nie chodzi o nastrój. Tu chodzi o skrajną ignorancję, brak taktu oraz zrozumienia podstaw, jakimi się wykazałeś. Każdy z nas tworzy środowisko Taktycznego Szczecina. Każdy w jakimś stopniu ponosi za TS odpowiedzialność, każdy w jakiś sposób w tym uczestniczy. Im większe zaangażowanie większej ilości osób, tym będzie to wszystko lepiej hulało.

o kurwa… na 2 zdjeciu widac mnie i Taliba jak wykonujemy poranne modly… :smiley: tylko dywanikow braklo …

Dodam jeszcze “chcieć to móc” lub MOC jak kto woli :smiling_imp:

Ja chcę wnieść tylko jedną wzmiankę: Kto ma moją żółto-czarną tasmę do oznaczania drużyn bo dałem ją do oklejenia ludzi i nie wróciła do mnie?

Aaaaa widzisz zegarek… “Witajcie w naszej bajce”… To jest właśnie to o czym mówił, piorun, kmk, mivak, hyde… Jak na mnie powinieneś wliczyć to w koszty i nawet nie wspominać o tej taśmie ale to TYLKO moje zdanie :wink:

Byłem w niedzielę na strzelance. Było fajnie ale mam porównanie ze strzelanką z przed 2 tygodni w tym samym miejscu. Teraz było trochę chaotycznie. Rozumiem brak administracji. Moje uwagi co do poziomu.

  1. Najważniejsze dla mnie to uczciwość. Wielokrotnie widziałem jak przeciwnik oberwał ale nic nie pisnął.
  2. Dostał ale dalej strzela bo jeszcze może trafi.
  3. Dostał, idzie na respa, patrząc na lokalizacje przeciwników i podpowiada kto gdzie jest - TRUP NIE GADA
  4. Trupy idąc na respa przechodzą między strzelającymi, dokładnie przed lufami. Powinni wybrać jak najkrótsza , nieinwazyjną drogę opuszczenia bitwy lub przeczekać do zakończenia akcji z podniesioną czerwoną szmatą sygnalizująca trafienie.
  5. Brak sygnalizowania trafienia - dużo osób po prostu wstaje i sobie idzie w między czasie wyciągając szmatkę. Krzyczysz głośno “dostałem” i wtedy jeżeli to nie koliduje wracasz na respa oczywiście ze szmatką.
  6. Brak identyfikatorów - moim zdaniem fajnie by było je mieć aby wiedzieć jak się do kogo zwracać.

To są moje zauważone uwagi co do gry.

Nie chciałem nikogo urazić a tylko przypomnieć o podstawach tej gry i czym jest ASG.

Przepraszam, powinno być w poniedziałek.

Jeżeli głośne “dostałem” może zdradzić pozycję przeciwnika to nie ma obowiązku takiej sygnalizacji. Wystarczy ręką w górę i czerwona szmata.

Zegarek ja mam twoją taśme

To sie wlasnie nazywa terminatorka… Administracja ma pod obserwacja kilku graczy odnosnie ktorych zostaly zgloszone takie uwagi… Jest jedna prosta metoda na takich “graczy” ale to juz na Pw :wink: