No i temat dodany do śledzenia 
Dziękuję za ogarnięcie i przygotowanie dzisiejszej strzelanki Kocurowi i Kleszczowi, całej reszcie osób za uczestnictwo 
Mam nadzieję, że wszyscy zadowoleni i będziemy spotykać się w większym gronie
Ludzie, dajcie chłopu wejść do domu, obiad zjeść, w telewizji coś obejrzeć a nie tylko “Gdzie zdjęcia, gdzie zdjęcia?”. Nic Was nie obchodzi poza tymi zdjęciami? Nie ma w Was niczego poza próżną przyjemnością z podziwiania samego siebie? Nie interesuje Was może jak kolega w ogóle ma na imię? Kim jest? O czym myśli? O czym marzy? Jaki jest jego ulubiony kolor chociażby? Ehhh… Vanitas vanitatum…
Również dziękuję Kleszczurowi za zawieszenie gejowskiej szmaty na drzewie, było zacnie, pogoda dopisała, strzelało się miodnie, było kilka fajnych dynamicznych akcji itepeitede. Jeszcze raz przepraszam kolegę, który przebierał się przy aucie za akcję z grabiami, taki odruch, nic nie poradzę.
Było dzisiaj kilku cywilów, to fakt, niestety pierwsze prawdziwe słońce tego roku nakazało wielu podłamanym psychicznie horrorem siedzenia w domu z własną rodziną Szczecinianom szukać szczęścia w zielonej ojczyźnie kuny, żbika i łosia. Obawiam się niestety, że ta tendencja się utrzyma i to mimo faktu, iż syknąłem dzisiaj kilku osobom, by nie pokazywały się więcej w tej części Bukowej. Cóż, tyle mogę zrobić jako Moderator, wszak powoli kończą się miejsca do zakopywania ciał.
Jeszcze raz dziękuję za dzisiaj i mam nadzieję, że za tydzień będziemy dziurawić sobie twarze w równie licznym gronie.
Po płomiennej przemowie szanownego Heroda muszę przyznać się do swego samolubstwa, i niniejszym oświadczam wszem i wobec iż idę płakać w poduszkę , oraz kwestionować swe człowieczeństwo. Tak mi dopomóż Bóg.
Już my wszyscy dobrze wiemy co on tak długo robi z tymi zdjęciami 
Płacz, nikt nie będzie okazywał współczucia, te młode pokolenia, ehhh…
Dzięki wszystkim za dzisiejszą grę.
Pierwsza pod szyldem T.Sz. już za mną, teraz pora na następne
@Herod, co prawda kuny, żbika czy łosia dzisiaj nie widziałem, ale były dziki, które skuteczniej przegoniły kilku graczy niż atak drużyny przeciwnej 
