Mapy gier Forum

Publikuję mapy, które jeśli zajdzie taka potrzeba będę aktualizował. Na pierwszy ogień idzie chyba najbardziej popularny teren czyli Dobra Szczecińska. Będzie również wersja CQB i zielona.Wkrótce załączę kolejne.

Dobra zielona i CQB

:unamused: Zdajesz sobie sprawę, że jest różnica między zdjęciem satelitarnym a mapą…? :unamused:

Zwyczajowo się mówi mapa zamiast teren gry. Opracowanie mapy jest dość trudne i zajmuje 2-3 h (kilka z nich jest w dziale Propozycje) . Trzeba samemu nieźle znać teren a potem przełożyć to na symbolikę zrozumiałą dla graczy Publikuję dwa typy obrazowania terenu: satelitarne i topograficzne.
Dział ten powinien wspierać scenariusze oparte na grze zespołów taktycznych.

Czemu Ty wszędzie chcesz wciskać te swoje zespoły taktyczne? Serio

Pytanie nie związane z tematem. Ale odpowiedź jest w tym samym dziale. Poczytaj może Cię to przekona.

Pytanie: Po co komu na zwykle jebanki zdjęcie z google maps terenu gdzie się strzelamy ?

Mapy są do scenariuszy zespołowych, więc wpierw zapoznaj się z regułami takiej gry które, opisałem w kilku tematach.

Breszysz, kolego, breszysz.
“Mapa” =/= “teren gry”. “Mapa” = mapa.
Teren gry to się ewentualnie mówi “miejscówka”.

ASG nie jest grą First Person Shooter, proszę mi tu nie importować obcych naleciałości.
W grach bitewnych mówi się na teren gry = “stół”, słyszałeś gdzieś, żebym używał tego określenia w odniesieniu do terenu gry w ASG…?

:unamused:

Spodziewałem się pytań typu jaki będzie zakres map, dokładność, punkty orientacyjne albo ktoś poda link do lepszych map niż google… Tymczasem potyczki słowne ciąg dalszy…Ale odpowiem ]=)
Teren gry to obszar na którym toczy się gra. A więc nie włączamy w to parkingu, grilla itp. Bo z tymi wypoczynkami to jest właśnie miejscówka (na miejscówce może być kilka terenów gier).
Teren gry = mapa, bo jest odwzorowaniem tegoż. Więc nie ma to nic wspólnego z FPS. I jak powiedziałem wcześniej zamiennie się używa mapa/teren gry.

Wiesz, poza nastolatkami przenoszącymi do airsoftu nawyki z gier FPS jesteś jedyną znaną mi osobą która teren gry określa mianem “mapy”…

Chcesz super dokładne mapy które się naprawdę przydadzą? Idź do UM, poproś o jakąś ładną 10tkę albo 25tkę terenu który Cie interesuje w systemie UTM(lub analogiczny) i jeśli mają to Ci wydrukują i wtedy możesz się bawić w nanoszenie jakiś rzeczy i innych; bo jak dla mnie mapa gdzie na żółto lub czerwono pomażesz jakieś “strefy” nijak ma się do map do operowania w terenie, no chyba że ktoś jest idiotą i nie wie gdzie przeciwnik ma spawna albo gdzie mniej więcej jest miejsce do czegoś tam. Koniec końców: Mapa tylko na scenariusze i mówię MAPA a nie poradnik co gdzie jest.

Do Geodety Województwa. To u mnie w firmie jest w sumie. Starzyńskiego 3-4, jeśli dobrze pamiętam.
Mają mapy, mają ploter wielkoformatowy i na życzenie obywatela udostępniają mapy (nie, że “ładnie poprosisz” tylko mają obowiązek).

Caveat: przyjemność jest odpłatna. Nie pamiętam ile, ale zdaje się tyłka nie urywa.

@Errhille
Ok przyznaję się do błędu. Strzelanki są przeważnie z udziałem jak to nazwałeś nastoletniej młodzieży. No i czasem coś się przemyci od nich… Myślę, że można zakończyć ten wonTek ]=)
@Ajgorę
Mapy takie, które gracz skuma a zbyt dokładne są niepotrzebne. Powinny pokazywać np. lokacje ważne do wykonania misji. Ale najważniejsze jest żeby gracz umiał określić swoją pozycję. W tym często pomagają punkty orientacyjne, na Dobrej można je wyodrębnić są duże i widoczne. Napisałem kilka scenariuszy z mapą (Krzekowo, Wiskord, Dobra CQB) Gramy na tych samych miejscówkach to i łatwiej graczom opanować teren gry więc i mapa nie musi być dokładna.

No to już jest jakiś trop Errhile - Geodeta Wojewódzki.

Ja na Twoim miejscu bardziej bym się skupił jednak na mapach niż terenach gry.
Większość chłopaków nie potrafi na mapie rozróżnić kierunków, większość nie wie jak się odnaleźć na mapie, co to są współrzędne geograficzne, nie mówiąc o tym jak określić swoją pozycję na mapie.
Oczywiście są telefony komórkowe i gps pomoże się odnaleźć.
Errhile razem ze swoją ekipą, czy Brosy szkolą się w topografii na treningach czy szkoleniach (nawet ktoś zrobił poradnik chba na AS) więc dla nich mapa to mapa.
Szczerze to znajomości posługiwania się mapą i kompasem w terenie to powinna być podstawa, sam do niedawna miałem z tym nie lada zagwozdkę.

Może trzeba by było nad tym popracować, pokazać chłopakom, że można się dobrze bawić nie tylko napier…jąc, ale również wykazać się znajomością mapy.