27.10.2019

Pytanie co do nowego parkingu na kluczu. Czy lesniczy się nie przy_ierdoli ze wjezdzamy na teren lasu?

Ma ktoś miejsce w aucie ??

A gdzie ty tam las na parkingu widzisz? Na google pokazuje asfalt przy lesie

Z przykrością informuję ze nie będę mógł przybyc z przyczyn niezależnych od mnie. Pozdrawiam

Dzięki za rozgrywkę, a tak z ciekawości jak działa ta “srebrna walizka” ? bo wygląda bardzo ciekawie :slight_smile:

Dziękuję za spotkanie było fajnie, pomimo początkowe niesprzyjającej pogody.


Arduino w środku zaprogramowane do odliczania czasu po wprowadzeniu kodu i rozbrojenie (zatrzymanie) czasu po wprowadzeniu kody ponownie. Dzisiejsza rozgrywka.

Jest tam chyba jeszcze opcja z przecinaniem kabli?

Ogólnie fajne projekty można zrobić do Airsoftu z wykorzystaniem Arduino :wink:
Tylko trzeba uważać, żeby nie wpaść w pułapkę “elektryfikowania” wszystkiego i zostawić też analogowe elementy.

Może uda się na przyszły rok reaktywować moje maszty i zrobić z nimi jakąś rozgrywkę lub dwie :wink:

Dziękuje Panowie i Panie za dobrą i czystą grę. Pomimo frekwencji jaka była w dniu dzisiejszym grało mi się dzisiaj bardzo przyjemnie. Chciałbym przerosić kolegę który w 3 rozgrywce na fladze taktycznego pojedynkował się ze mną za może dziwny ton zapytania (były gęste krzaki i przebicie wymagało dłuuugiej serii) czy cyt: “weszło”?? porostu nie usłyszałem jak krzyczysz że dostałeś :slight_smile: nic personalnego it’s just a game. Do następnego :slight_smile:

Maszty?

Tja, elektroniczne maszty Radzia.

Jakoś nigdy nie miałem do nich przekonania, ale Radzio jest innej opinii.


Takie prototypowe cuda :stuck_out_tongue:

Diody sygnalizowały kto kontrolował punkt (w przypadku gdy punkt był neutralny migają oba kolory), sygnał dźwiękowy informował o przejęciu punktu, liczyły czas kontroli nad punktem, po wifi jeżeli punkt był przypisany do respawnu zmieniały na nim zdalnie kolor.

Plus doczepiane “moduły” do zmian. I kilka funkcjonalności, których nie udało się zaimplementować. Ale kto wie, kto wie…

I co najważniejsze duże przyciski jak w Familiadze :wink:

Fajne te maszty, kiedyś myślałem nad “srebrną walizką” która po upływie zadanego czasu i nierozbrojenia odpalałaby petardę - w stalowym koszyczku żeby uniknąć ewentualnych obrażeń :slight_smile: . Myślę, że petarda generowałaby sporo emocji :slight_smile: i rozwiewałaby wątpliwości…

Ciekawy pomysł do odpalania petardy sugerowałbym zapalnik pirotechniczny/spłonkę elektryczną.

Myślałem o żarniku który odpalałby standardową petardę z draską - saper próbuje rozbroić, a tu nagle ssssssssss… Emocje gwarantowane :slight_smile:

Tak mi się przypomniało po niedzieli - panowie, szmata trupa czy kamizelka odblaskowa niesiona w opuszczonej ręce / wlokąca się po ziemi jest niewidoczna, kiedy zza przeszkody terenowej widać delikwenta od pasa w górę. Miałem kilka takich sytuacji na niedzielnym spotkaniu.

Miejcie świadomość, że to się może skończyć ostrzelaniem Waszych szacownych zwłok, bo zwyczajnie nie widać, że to są już zwłoki.

Przy założeniu tej samej szmaty na głowę / szyję (bo jakoś zakładanie kamizelek odblaskowych w sposób przewidziany przez producenta się w środowisku nie przyjmuje… i osobiście w pełni to rozumiem) taki problem nie występował.

Ale maszt wygląda pro, nie przyjęły się ze względów mechaniki gry/ciężaru/awaryjności?

Tożto bezczeszczenie zwłok :smiley:

Panie, jakbyś pan był na KZR bodajże 2 albo 3, to byś pan zobaczył, co to jest bezczeszczenie zwłok… Możesz Radzia zapytać, co jego oddział odstawiał. Carmage szczególnie…