Z 9 zebow ktore widzialem wybire 4 byly cqbowkami z odleglosci ponad 40 m.
Energia kulki ma tu marginalne znaczenia bo przy tej odleglosci jest nikla, mimo to wybija zeba.
Stalker wogole nie jest wymagany, ale jak stracisz zeba to twoja sprawa.
Stalker jest rozwiazaniem za 20 zika ktore jest 100 % skuteczne.
Jezeli ktos kiedy wybije mi zeba bo nie zaloze stalkera, to sam za to zaplace.
Jednak nie jestem az takim bezmyslnym idiotą od jakis 15 lat… pierwszego stalkera robilo sie z siatki do tuningu chlodnic samochodowych obszywajac tasma… Nawet nie dalo sie kupic bo nie bylo w sklepach. A i tak dalo sie tanio zabepieczyc zabki, wlasnie o jednej strzelance na ktorej cqbwkami poszly jedynki 2 osobom.
Dlaczego ktokolwiek ma sie dokladac do pajaca dla ktorego wazniejszy jest wyglad podczas strzelanki czy jakies inne odklejone powody dlaczego nie nosi stalera ?
Chcesz ryzykowac, prosze bardzo, ale nie wymagaj zeby inni skladali sie potem na twoje koszty.
Jakby okulary byly opcjonalne pewnie tez znalezli by sie tacy ktorzy nie zaloza bo lans, albo bo paruja.
Ile problemow kedys bylo ze snajperem w siatkowych…
Zabezpieczenie swojej facjaty jest obowiazakiem kazdego kto uczestniczy w rozgrywkach.
Osobiscie po dzisiejszym dniu bylbym za tym zeby kazdy bez stalkera zwyczajnie wypierdalal do domu, lub pokazal ze ma ubezpieczenie i w przypadku straty zeba wezmie to na klate.
ps. Zadziwiajace ze jak trzy osoby strzelaja i ktoras kulka wybija zeba - poszkodowany jakos bardziej pokornie przyjmuje strate. Glownie dlatego ze zwyczajnie nie wie kto strzelil.
Co jak co, ja nigdy nie byłem zwolennikiem stalkerów, od niedawna używam i przynajmniej mam “komfort psychiczny”. Nie zmienia to faktu, że strzały z bliska zawsze będą kontrowersyjnym tematem, te wszystkie MEDy i inne “regulacje” zawsze będą “na oko” i wg mnie, zawsze ale to zawsze, trzeba mieć pokorę a nie tylko stalowe jaja.
A wiesz co, ja się skuszę.
Im starszy jestem, tym mniej mam zacięcia do bycia “najbardziej zajebistym skurwysynem na świecie” (za: Neal Stephenson, “Zamieć”).
Dziabnąłem sobie już podobną maseczkę ale w wersji kominiarkowej, a to się latem słabo sprawdza.
Ja za to przebolałem i kupiłem stalkera od NB i nic wygodniejszego i bardziej ergonomicznego chyba nie istnieje, cena zwala z nóg, ale dziś mi pokazał, że komfort jest bajeczny.
Troszeczkę brniecie w stronę obrzucania się pączkami z błota i którego racja jest bardziej słuszna. Sprawa jest bardzo prosta:
kolega miał replikę w limicie ? Miał, czy został odrazu rzucony na chrono ? Został
utrata zęba może zaboleć ale nawet na starym pozwoleniu dla nieletnich był wymieniony punkt że gra w ASG może wiązać się z siniakami, otarciami, skaleczeniami oraz złamaniami i innymi urazami.
Brzydal nie możesz mieć pretensji w tak kontaktowym sporcie że nie mając ochrony na twarz dostajesz w nią i jest ona uszkodzenia. To jest ze tak powiem lekko niepoważne.
To co zawsze powtarzam na odprawach jeżeli uznasz że kulka asg za bardzo boli polecam szachy.
Naprawdę zakończmy tą dyskusję którą nie wnosi totalnie nic tylko powoduje kolejne przepychanki które wnoszą co ? TOTALNE NIC.
ALE CHOCIAŻ MAM ZĘBY CAŁE XD
Bo jak dziś dostałem bułę od @Silver to niech nawet będzie to 100$ a nie wstawianie po nastu strzelankach całej szuflady xD