18.10.2015

Nie będę z przyczyn zdrowotnych.

Ja nie głosuję bom nowy i jako nowy nie poczuwam się do prawa głosu, nie wiem jak z córą dotrę na ten Wiskord (pewnie taksówką), ale dziś biliśmy w Shotgunie na update jej eMki na CQB frendly (po sprawdzeniu ok 290-300 fps) po to by jutro przyjechać. Ja niestety nie mam nawet munduru więc wystąpi tylko mała jak już… Właśnie czytam Wasze regulaminy i zasady, mam nadzieję, że nic nie przegapię. Niestety pistolecik będzie miała kiepski, ale powoli dorobimy się replik / ekwipunku także i dla mnie. Na razie chcę choć raz przyjechać i “oznaczyć” teren :slight_smile:

Dojazd 61 na podjuchy a tam w 55 na transportową
Lub dojazd 8,2 na basen górniczy a z tamtąd 55 na transportową

Mam rozumieć, że wygrał Wiskord?

Wygrał Wiskord. To widać gołym okiem.

Ja mam teraz gołe co innego więc nie widzę (ta-bum-tssss!) :smiley:

Jeszcze trzeba dojechać do 61 lub 2, 7, 8 - wybieram opcję taxi… ale dzięki za wytyczne bo wrócę komunikacją… w niedzielę rano to mi się nie chce zwyczajnie… :confused:

Pojawię się jutro (ze względów zdrowotnych nie wiem czy na długo, ale jednak). Jeśli coś - mogę kogoś z centrum zabrać.

Jeżeli moge zapytać z jakiej okolicy jedziecie?

odpadam, brak repliki poniżej 350 fps

Yeah, WISKORD! :smiley: :smiling_imp:

Jadę samochodem z Hożej mogę kogoś zgarnąć po drodze jak ktoś ma trudny dojazd (mogę odebrać 2 osoby z placu rodła,wyszyńskiego). Jak ktoś chętny pisać SMS lub dzwonić 531476461

Bawcie sie dobrze chlopaki, powodzonka. :smiley:

Pomorzany Legnicka

53>61>55

Aktualna informacja chyba powinna trafić głównie do organizatorów niedzielnych akcji.
BARDZO WAS PROSZĘ OPANUJCIE SIĘ!!! Po raz pierwszy ledwo co ubłagałem żeby móc brać udział w strzelance. Jeśli chcecie strzelać się we własnym, okrojonym gronie to powiedzcie to od razu z góry. Rozumiem, że może chcecie chronić czyjeś tyłki, jednak jeśli tak ma być dalej to ja chyba sprzedaję sprzęt i kończę zabawę z ASG. Kto nie chce oberwać kulki w tyłek - niech gra w chinczyka lub w szachy - ASG to sport kontaktowy i trzeba się liczyć z trafieniami albo grać w taki sposób żeby nie obrywać.
Na Wiskordzie jest miejscówka głównie z budynkami. Oznacza to, że snajperzy nie mogę wchodzić do budynków tylko strzelać na zewnątrz w stronę okien. Dzisiaj ja, który ma stokowy karabin bez żadnych ulepszeń zostałem zmuszony do tego żeby błąkać się wokół budynku i strzelać w okna. Nie to żebym się żalił, jednak odsetek ludzi, którzy musieli zrezygnować ze strzelanki, bo mieli za mocne repliki był całkiem duży. Zawsze wydawało mi się, że im więcej ludzi tym lepiej - najwidoczniej się myliłem. Uwierzcie mi - otrzymanie trafienia z 350 FPS oraz 362 TO JEDNO I TO SAMO. Możecie sprawdzić jeśli aż tak bardzo mi nie wierzycie.

Większość z Was dobrze mnie zna. Biorę udział w akcjach już od paru lat. Może i jestem starym kmiotem, który marudzi, jednak trochę tęsknię za dawnymi czasami gdy każdy strzelał z tego co akurat miał - ci co mieli dobre repliki napieprzali z daleka - ci co mieli słabsze musieli kombinować, żeby podejść bliżej przeciwnika i gdy na początku każdej strzelanki zamiast przemówienia ważniaków była najzwyklejsza w świecie rozgrzewka czyli frywolna, 10-o minutowa akcja bez żadnych respów. Istniała jednak osobna grupa ludzi zwana “LIMITOWCAMI”. Było to niewielkie grono ludzi, którzy mieli limit FPS i nikt nie chciał się z nimi strzelać, bo nikt się nie mieścił w limicie. Ja byłem w gronie ludzi no limits i na prawdę nie było żadnych spin typu bo ja dostałem z silnej repliki i płakać mi się chce.

Może i przesadzam, jednak uważam, że sytuacje, które aktualnie się dzieją na strzelankach psują klimat sprawiają, ze sport staje się problemowy. Uważam, że wprowadzone restrykcje dotyczące limitów (które de facto wprowadził Baracuda - nie umniejszam jego zasług co do rozpowszechnienia w naszym regionie tego sportu, jednak jest to fakt) sprawiają, że tracimy niektórych graczy.

Rozpisałem się trochę ale musiałem z siebie w końcu wyrzucić to, co nazbierało się przez ostatni czas. Po prostu stary facet się w końcu wkurzył :slight_smile:

Zaznaczone jest, że jest to miescjówka dla replik CQB - jeżeli ktoś wiedział to nie powinien się pojawiać lub pożyczyć od kogoś replikę mieszczącą się w limicie.

Ale rozumiem ten ból, kiedyś było inaczej. Na Wiskordzie zjawiało się nawet 70 i więcej osób, ponieważ grała zielona i budynki. Wtedy kto miał do zielonej, to trzymał się na zielonej, a kto CQB to napierdzielał się w budynkach :slight_smile:
Niestety niektórzy ludzie nie trzymali się tego i to są te skutki - ludzie z 400fps i więcej wpieprzali się do budynku i stąd te limity :slight_smile:

Pragnę zauważyć, że gdyby nie dzisiejsze chronowanie to nikt nawet by nie wiedział, że ktoś inny strzela z 370fps lub więcej. Możliwe, że ktoś w złości poprosiłby o chronowanie tej osoby i dopiero wtedy byłoby wiadome :slight_smile:

Strzelanka fajna i jak na mnie nalapelem duzo fragow (12). Jedyny ból sprawia to iż jedna z osób w trzeciej rundzie oszukała mnie mowiac ze jest w tej samej druzynie co ja i podczas schodzenia po schodach mnie hamsko ostrzelala (ja bylem na gorze, ta osoba na dole), rozumiem ze wojna nie jest uczciwa ale to jest AIRSOFT, badzmy dla siebie uczciwi. Dodam że wiem iż 3 runda prawdopodobnie nie byla organizowana przez Taktyczny Szczecin. Dwie pierwsze rundy swietne, dzieki za gre :slight_smile:

Co do limitów, ja nie znam się, a wręcz jestem nowy, na Wiskordzie tylko chodziłem czekając na córę, ale szczęśliwie wpadliśmy na pomysł by dzień wcześniej zajść do Shotgana i zdowngradować jej karabinek do 300… Na przyszły raz mam nadzieję będziemy mieli już osobne repliki do terenu i budynków. Najważniejsze , że Karola jest bardzo zadowolona ze strzelanki. Będziemy częściej teraz wpadać…

Thx za grę która niestety była …(wstaw brzydkie określenie).
Mój team miał dziś czarną serię popsutych replik. Mi osobiście kostki stykowe się zjarały i się zacinał. Ponad to wyparowało mi troche teamu (rozjechał się do domu czy co ?) i druga runda była źle wyważona jeśli chodzi o siły.

Kogo miałem przeprosić to chyba przeprosiłem na miejscu, jak nie to przepraszam tu.

Dziękuję chłopakom z WTF i paru innym osobom(trochę ich było że nie wymienię nicków) za grę i za to że chcieliście wygrać a nie czekaliście aż ktoś wam podejdzie pod lufę i może traficie.

I NIE BAĆ SIĘ KULEK! Poboli ale przestanie. Po dzisiejszej grze mam 18 krwiaków i jakoś żyje. Już wole je mieć niż siedzieć na respie(zbyt długo).


Co do limitu to było ogólne głosowanie na forum i z tego co pamiętam 70% było za limitem 350 full auto w budynkach.
“10 mniej, ratuje zdrowie”