12.09.2021

Spóźniony.

Niestety nie mam jak dziś dojechać. Nie będzie mnie również.

Czy ktoś jest już na miejscu ? Na prochowni dzisiaj tak ?

Dzieki dzisiaj za gierkę, było kozacko i dynamicznie :smiley: Dziękuje organizatorom za organizacje i za rozgrywkę. M1 Carbinek oddał ale szkoda ze tak mało gazu miałem bo bym się jeszcze postrzelał. Pomysł z plakietkami był kozacki, miła odmiana niż ciagle te flagi :stuck_out_tongue:. Trzeba chyba w głębsze tereny się zbierać bo grzybiarze ładnie chodzą. Dzięki raz jeszcze i miłej niedzieli :smiley:

Miło dla odmiany raz usłyszeć pozytywny komentarz :wink:

Mi też pasowała ta forma rozgrywki - dużo akcji, można też flankować, odległości między respami może trochę za niskie ale za to było dynamicznie. I nawet grzybiarze przeszkadzali dość rzadko.

Dzięki za strzelanke :slight_smile:
Dzisiejsza forma gry była bardzo ciekawa i wyrównana, każda ze stron mogła atakować (wycinac) i do tego zdobywanie blaszek fajnie urozmaiciło scenariusz. Jedynie same blaszki mogłyby być bardziej oczojebne, ciężko było dostrzec.
I co również ważne, ta niedziela obyla się bez jakiś dziwnych sytuacji/niepotrzebnych kwasów, przez co jeszcze przyjemniej grało.

Dziękuję Wszystkim za dzisiejsze spotkanie. Tak jak koledzy powyżej potwierdzam było krwiście soczyście i bez zbędnych spin. Podziękowania dla Alana i Slayera za wspólne dożynanie watahy na głębokim zapleczu wroga.

Znalezione:

Wygląda, jakby leżało na Prochowni od sierpnia.
_
Fajnie, że nie wszyscy wymiękli o 13:00.

Oooo mój worek zrzutowy, on tam leżał chyba nawet od kwietnia :laughing: