12.02.2017

będę, ale tak ok. 10.30 !

Odpadam.

Panowie, ni ma co! Dzisiejsza rozgrywka była zajebista, pomysł z białymi rzepami - genialny! Dzięki wszystkim za dzisiejszą gre, do zobaczenia na kolejnej wojnie :sunglasses:

Pomysł i bandaży i flag jest od SFów od Radzia. Wiec na lato polecam ich imprezy :slight_smile: Zgapilem od nich.

Odemnie kilka uwag organizacyjnych…
Zegarki nawet jak wiadomo gdzie sa - trzeba je oznaczyc flagami. Są małe niepozorne i bardzo łatwo je nawet zimą przeoczyć. Latem będą niewidoczne.
Druga rozgrywke przegralismy bo nikt nie sluchal ze sa trzy punkty w tym jeden na skalach … przejelismy je ze dwa razy ale nikt nie wlaczyl zegara :slight_smile:

Bandaze pomagaja w teamowym podchodzeniu i bronieniu punktu - wystarczy zeby przezyl jeden obronca zeby postawic reszte. Przy zgranym teamie oslabiaja tez moim zdaniem terminatorke. Mozna zaszarzowac i poczekac az koledzy podniosą.

Tu prosba- bierzecie zawsze bandaz kto go nie oddal - dla mnie jest dosc uciazliwe zeby je za kazdym razem targac na strzelanke bo zajmuja prawie pelen plecak. Po prostu wrzuccie je do jakiejs ladownicy zeby zawsze miec. Moim zdaniem jest to duzo przyjemniejsza mechanika niz stali medycy.

Teoretycznie jakby sie uprzec mozna zagrac nawet na 3-4 teamy. Po prostu pierwsza osoba musialaby wlaczyc zegar, wlaczyc timer i ustawic na wlasciwa strone. Ale to wymagaloby raczej dosc duzej frekfencji i duzego terenu. No i zasad z sprzymierzania :wink: zegary maja do czterech niezalerznych liczników czasu.
Jezeli ktos stwierdzi ze tez chcialby taki zegar - w promocji -50 % są tutaj:
http://sklep.caissa.pl/zegar-piramida-dla-maksymalnie-4-graczy-zs-24?search=zegar

Kto nie widzial - jest post o limitach. Czas wygrzebac jakakiegos pasujacego springa…

Z tymi zegarkami to wystarczyłoby, żeby obok na gałęzi na wysokości wzroku był zawieszony kawałek materiału w jakimś jaskrawym kolorze, ewentualnie zwykła chorągiew wbita w ziemię, jeśli zegarek stoi na pustym polu.

Co do bandaży, to proponowałbym rozszerzenie tego o postać typowego medyka, tzn. o jedną-dwie osoby na team, które mogłyby leczyć tylu graczy własnymi bandażami, ile by ich fizycznie przy sobie posiadały. Zawsze to jakieś urozmaicenie i dodatkowe utrudnienie rozgrywki, w końcu medyka warto byłoby pilnować, a to przekłada się też na bardziej taktyczne i przemyślane rozgrywki. Warto też ustalić jakieś ograniczenie dla tych, którzy dostali, powiedzmy 60 sekund na to, by medyk przybiegł i ich uleczył, po tym czasie wykrwawienie i paszoł na spawn :slight_smile: Prawie każdy ma zegarek na ręku, od biedy można by liczyć w pamięci albo czekać “na oko”.

No i dzięki za dzisiaj :smiley: Obiecuję być bardziej skuteczny, jak już wyposażę się w prawdziwą replikę.

Medycy z dodatkowymi bandazami sa wliczeni (mam jedna torbe przenosna i dzisiaj mialem).
ale potrzebuje kogos kto ma zbedna torbe na ramie i bedzie ja nosic na kazda strzelanke.
Nie jestem w stanie wszystkich fantow sam przywiesc - duzy plecak mi nie starcza a nie zawsze mam transport samochodem.

Hejo!!! Wrzucam fotki, przepraszam że niektóre są niewyraźne, ale zmarzly mi łapki :frowning: zdjecia z pierwszej rozgrywki.
Dzięki za pokazanie co jak i w ogóle :slight_smile:
https://drive.google.com/drive/folders/0B5tm_N6xfA8rSHdaTlMzV056UVk

Dzięki Panowie za dobrą zabawę. Strzelanka naprawdę udana, było dynamicznie, dużo chodzenia, biegania zamiast ciągłego siedzenia w jednym miejscu jak to na większości spotkaniach. Czekam na lepszą frekwencje i gry na 4 teamy :smiley:

Dzięki Panowie za dobra i czysta grę, nie wiem jak wy ale odczolem brak piknikow na respach, o to właśnie chodzi w ersoftach :wink: widzimy się za tydzień

Moglibysmy tez zaadaptować zegarki jako przenośne bomby z prawdziwym timerem.
Mozna ustawić czas na konretną wartość (np 2 minuty) - i ustalić ze jedna strona musi podlozyc zegary w kilku miejscach.
Jezeli obroncy wylacza - wygrywaja. Jezeli uda atakującym wytrzymać te 2 minuty póki nie włączy sie beeper - wygrali atakujący. Plus jest taki ze mozna na raz uzyc do trzech bomb.

Wayne - nie potrzebne jest piknikowanie kiedy jest - z uwagi na czekanie na respie czas na odpoczynek.
Kiedy nie ma praktycznie instant respa - wtedy zawsze są te 2-3 minuty zeby odpocząć i ustalić co dalej robić.

Wydaje mi się też że prostsza jest mechanika kiedy resp jest co każde 5 minut na zegarku (albo 10-15) niz jak kazdy czeka kontkretna ilosc czasu.

@kocur- ale na taktycznym mamy 2 bomby z prawdziwymi timerami i opcja rozbrojenie kablami i mastermindem :wink: co do respow trzeba to dopasowywać za każdym razem do ilości graczy obecnych na konkretnej strzelance