10.03.2024 Mosty

Tak był słyszalny bo sam się wydarłem. Ale nie ja ogłaszałem

No to git. Dla mnie to tak marginalna rzecz ze az szkoda o tym wspominac. Nikt o nikim nie zapomnial, kazdy na zbiorke trafil :wink:

1 polubienie

Tak, tak, zostaliśmy trochę dłużej porobić zdjęcia i zapomnieliśmy. Za tydzień Ci je oddam, bo jak juz poszliśmy do auta, to nikogo nie było

1 polubienie

Odbijając konstruktywną krytykę powiem tak. Jeśli chcemy dyskutować jak być powinno to równo o 10 wszyscy gracze powinni sami przyjść i stanąć na zbiórce żadne krzyczenie w niebogłosów nie powinno mieć miejsca stąd zarzuty, że zbiórka ogłaszana jest za cicho są w moim odczuciu absurdalne i bezpodstawne, nikt nie zbiera pieniędzy za organizacje gier na TS jest to nasza prywatna inicjatywa. Co do oznaczeń był taki okres, że za brak oznaczeń jechało się do domu. To że inni koledzy z moderacji przywożą swoje prywatne taśmy do oznaczeń i dają je za darmo to ich sprawa (ja nie mam zamiaru fundować oznaczeń dla zapominalskich i tych, którym się zwyczajnie nie chce ich samodzielnie zakupić/zrobić) wczoraj ogromna ilość osób zgłaszała, że nie posiadają oznaczeń danego koloru gdzie teoretycznie regulamin powinien nakładać obowiązek na uczestników posiadania takowych oznaczeń stąd padła decyzja aby nie psuć zabawy, że zagramy na oznaczonych i nieoznaczonych. Co do podziału drużyn na sam koniec jeszcze, to nie wiem czego spodziewała się drużyna oznaczonych wychodząc najpierw w 12 osób a po chwili dorzucając sobie jeszcze 3 kolejne osoby (na rozgrywce tego dnia było niecałe 50 osób). W takiej sytuacji podzielenie drużyn z zachowaniem balansu jest trudne i uważam, że wczoraj bez podzielenia tej wielkiej grupy osób nie dało się tego lepiej zrobić. W ostatniej trzeciej rundzie wraz z 3 innymi osobami przeszliśmy do drużyny oznaczonych i udało nam się mimo wszystko pokonać te straszne zorganizowane ekipy z drużyny nieoznaczonych, więc w moim odczuciu balans stron był zachowany na tyle na ile to się dało i jak zwykle o wygranej przeważyło zaangażowanie poszczególnych graczy i “pchanie” pozostałych graczy do przodu. Podsumowując zgadzam się z większością uwag Komandora ale uważam, że wielu z nich dało by się uniknąć gdyby gracze przychodzący na niedzielne kulki mieli w sobie więcej samodyscypliny i chęci parcia do przodu jak chociażby w trakcie rozgrywki na groznym tydzień temu.

5 polubień

Ten temat został automatycznie zamknięty po 30 dniach. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.