Duńskie camo

Cześć,
Po dzisiejszym dniu na strzelaniu zdałem sobie sprawę, że biała czapka widoczna bardzo dobrze na 200 metrów i brak podstawowego ubioru to zły pomysł :smiley: ,więc poszukałem trochę w internecie i zainteresowało mnie Duńskie camo. Co o tym sądzicie dobry to pomysł, czy lepiej A-Tacs, Mulitcam, Flecktarn, czy jeszcze jakieś propozycje do naszych lasów?

Tutaj linkI:

Duńskie M84 jest zajebiste, Fleck działa świetnie, multicam tylko org i nie działa wszędzie tak super.
Na nasze tereny najlepiej DPM, Flecktarn i np Duński albo fiński. Nie kupuj nic od mil-teca bo szkoda kasy i sztuczne materiały.

A, duńskie M84? Czyli “zielony flecktarn” (jest wariantem niemieckiego o innym wybarwieniu).
Ciekawy wzór i rzadko u nas widywany. Z tego co pamiętam (lata temu ktoś w tym w Szczecinie się pojawiał) nawet niezły, przynajmniej latem (nie pamiętam, żebym go widział w zimie gdzieś).

Ale cholernie trudno dostać oryginał, a “renomowana niemiecka firma” MilTec to producent, którego wyrobów na wszeli wypadek nie ruszałbym dwumetrowym kijem (chyba, że bardzo dokładnie wiesz, że tego się nie da skaszanić/ nawet MilTec nie zdołał tego skaszanić). W przypadku mundurów - obawiam się, że schrzanili konkursowo, jak zwykle.

Kwestia jest raczej, czy chcesz kupić “cokolwiek, żeby maskowało, a potem się zobaczy” czy od razu celujesz w mundur docelowy.
Jeśli ma być tanio i szybko - sugeruję poszukać kontraktowych ciuchów we flecktarnie (z demobilu). Fleck wygląda ja niesławny powrót kartoffelnsalad, ale w naszych warunkach jest skuteczny. Bardzo skuteczny.

…a, widzę, że Ajgor się zdążył wtrącić. No to generalnie ma chłop rację: DPM, Multicam (oryginał, kopie bywają mocno schrzanione…), zbliżony do niego MTP, Fleck, FinPat (jak go dziś dostaniesz…). Rewelacyjne są też kamuflaże rosyjskie, ale tu już trzeba się orientować, co i jak.

Fleck wcale nie działa świetnie. Jest za ciemny, podobnie jak WZeta. W lesie widać to dużo lepiej niż bardzo jasną Ukraińską żabę.

Generalnie masz 3 opcje:
Tanio: Flecktarn - chociaż nie wiem czy dalej jest tak tanio jak było.
Praktycznie: Multicam - najpopularniejszy więc masz masę bardziej lub mniej podobnego sprzętu. Mundury, plecaki, kamizelki, ładownice - jest tego od groma.
Oryginalnie: Wybierasz mundur jakiejś armii, albo konkretną jednostkę i bawisz się w reko. Sporo kasy i w niedzielę niekoniecznie się sprawdza.

Co do “Mocno schrzanionych” kopii MC. Chodzi o kolorystykę a nie jakość. Miałem plecak w różowym multicamie za 40 zł i nie dało się go zepsuć. Wybijał się kolorystycznie, ale jak stałeś 3 metry obok na zbiórce. W trakcie gry gdy jesteś ledwo w stanie rozpoznać kogoś 10m dalej, to nie dojrzysz czy jakaś część jest nie koszerna.

Generalnie, jeżeli nie jesteś jakoś zafiksowany na punkcie armii, jednostki specjalnej czy coś w tym rodzaju, to idź w multicam. Nawet jak stwierdzisz że wolisz coś innego, to łatwiej będzie sprzedać. Zastanów się 2 razy jeżeli chcesz iść w cammo do którego ciężko dorwać osprzęt.

Dogger, wszystko kwestia budżetu. Generalnie jednak brałbym przede wszystkim kontraktowe ciuchy lub szyte przez dobrych producentów z orgo materiałów. Polski multicam czyli SUEZ trafisz za małe pieniądze, kontraktowe ciuchy w MC również (OLX, Allegro itp).

To nie wiem jakiego flecka miałeś ze jest za ciemny, mam flecka(4 odcienie - tak są różne), dpm, wdl, aora, mc i fleck na warunki asg jest najlepszy. Wiadomo, że jak wejdziesz na tło idealnie zielonych listków to będziesz ciemniejszy. Zresztą w niedzielę już parę razy ludzie się zdziwili. I to nie te czasy, że bajki o jednym mundurze i jednym kamuflażu są aktualne. w 80% Mundur jedno a oporządzenie inna bajka. Wiadomo że połączenie skrajności typu flecktarn i marpat, albo fleckatarn i czarny to już max odchył. Ale weźmiesz porządne kontraktowe multi czy OCP, do tego jakaś kamizelka np w Khaki albo MC i jest super. I tanie multi się świeci jak psu jaja w lesie zlewając się w jasną plamę.

Sprzęt może być tańszy, ale na mundurze nie oszczędzaj.

Duńskie M84, które chciałem faktycznie ciężko dostać. Mundur ten chciałem łączyć z osprzętem od naszych sąsiadów bo jest podobny jak to wcześniej kolega napisał taki „ Zielony Flecktern" :slight_smile:

Ale podsumowując:

  • produkcje Mil Tech omijać szerokim łukiem - rozumiem, że chodzi o słabą jakość ich produktów?
  • Wychodzi, że najlepszym wyborem będzie Multicam - i najprawdopodobniej pójdę w tę stronę - kwestią są tylko fundusze.
  • Drugą opcją jest Flecktern w wersji ekonomicznej na początek.
    Dzięki za pomoc do zobaczenia na następnej strzelance :wink:

Fleck z multi też fajnie wyglada :stuck_out_tongue:

Ajgor, nigdy nie miałem flecka. Oceniam po tym jak łatwo spostrzegam wroga w konkretnym cammo i fleck razem z WZetą najłatwiej wypatrzyć. No dobra, jak przyjdzie późna jesień i zima to może nie, ale więcej dzieje się wiosną/latem. Mamy sporo łąk, jasnych liści, często gęsto oświetlone i fleck to taka ciemna latająca sylwetka która wybija się z otoczenia.

Ja już nie będę dalej tego komentował :smiley:

Jeśli chcecie się sprzeczać które camo jest najlepsze to przeczytajcie pracę doktorską współtwórcy MAPY p. M.Dojlitko: http://pbc.gda.pl/Content/48304/1%20Teoria%20dekonstrukcji%20komunikatu%20wizualnego_Maciej%20Dojlitko_ISBN%20978-83-62759-81-1.pdf - nie ma wzorców idealnych.

  • Multicam / penecot itp. są bardzo idiotoodporne - nie ważne czy kucniesz przy drzewie, czy położysz się na ziemi znikasz.
  • Żaba polowa itp. “wyraziste” camo wymaga myślenia i umiejętności znajdowania sobie miejscówki, ale za to można wyskoczyć na przeciwnika jak hiszpańska inkwizycja…
  • Nawet szwajcarskie camo (które wygląda jak strój klauna) maskuję się cudownie w odpowiednich warunkach (cegły, ruiny itd).

Kamuflarz dobierz więc pod teren w którym będziesz grał najczęściej.

Akurat MAPA to fajnie wygląda na targach i kontrolowanych warunkach

@Ajgore nie skupiaj się na mapie, tylko na zasadach interpretacji kamuflażu przez ludzki mózg :wink: To ten czynnik decyduje o jego skuteczności :wink:

Ty mnie tego uczyć nie musisz :slight_smile: Mapa próbuje być kamuflażem idealnym i ten tekst jest wybitnie ku temu skierowany, posiłkowanie się takimi tekstami jest bardzo naiwane. Wojsko używa kamuflażu który będzie uśredniony do warunków, nie mówimy tutaj o komercyjnych pannacottach czy innych kryptekach. Nie będę wchodził w dyskuje powiem to co powiedziałem wcześniej razem z Errem.
Na ŚRODKOWO-EUROPEJSKIE warunki najlepsze kamuflaże zostały przez nas wymienione. To jest fakt a nie widzimisię moje czy Erra. Jako użytkownik amerykańskiego woodlanda od niepamiętnych czasów mimo ze hurr durr murika, to uważam ten kamuflaż za mało wydajny dlatego nawet o nim nie wspomniałem. Wymieniona wzory są najbardziej uniwersalne i najłatwiejsze do mixowania z różnego rodzaju oporządzeniem.

Dziękuję panowie za pomoc, już nie ma co rozmyślać, gdyż padło na kontraktowy Multicam - zamówiony do piątku ma dojść :wink:. Mam tylko nadzieję, że z rozmiarem trafiłem :smiley: