Czy ktoś z forumowiczów zna się/zajmuje się drukiem 3D i/lub obróbką metalu?
Mam w głowie pewien projekt, który chciałbym wprowadzić w życie, który będzie się wiązał ze zrobieniem paru zmodyfikowanych małych zewnętrznych elementów, paru nowych i przerobieniu metalowego górnego korpusu od repliki. Kompletnie się nie znam ani na jednym ani drugim więc chciałbym zasięgnąć opinii kogoś kto się na tym zna. Samo dorobienie części w 3D nie powinno być problemem, ale nie mam pojęcia czy modyfikacja metalowego korpusu byłaby w ogóle wykonalna.
Jest na forum kilka osób które mają drukarki 3d z pamięci mogę wymienić 4-5 + siebie.
Masz Graba który poszedł w robienie customów replik 2go wojennych.
Wrzuć szerszy opis tematu, może ktoś podejmie się pomocy
OK, tak więc chciałbym przerobić zewnętrznie SCAR-L na SCAR HAMR, który ma kilka charakterystycznych różnic w zewnętrznej budowie, większość teoretycznie do zrobienia oprócz kilku detali, które wymagałyby praktycznie zrobienie całego nowego dolnego korpusu.
Dolna szyna RIS - większa niż standardowa z dodatkową częścią z tyłu po prawej stronie - thermal actuator (nie wiem jak to jest po polsku), która w oryginale odpowiada za przełączanie między open/closed bolt. To by poszło najpierw do zrobienia z tworzywa a ostatecznie CNC jeśli to możliwe.
Top bar, który idzie u góry wzdłuż dolnego korpusu i w oryginale łączy selektor i thermal actuator.
Case deflector - zmodyfikowany żeby można było zamontować dust cover.
Barrel screw support block - także zmodyfikowany żeby można było zamontować dust cover oraz wydłużony trochę w porównaniu do oryginalnego.
Dust cover - do zaprojektowania praktycznie od zera.
Upper receiver - górny korpus bez tych trzech wycięć z przodu nad lufą. Jeśli chodzi o to to nie mam pojęcia czy to by było wykonalne. Mam ekstra upper od SCARa, na którym można by poeksperymentować. Dałoby radę jakoś zaspawać te otwory i potem wyszlifować czy coś w tym stylu żeby osiągnąć taki jednolity efekt jak w HAMR? Upper poszedłby do pozbycia się oryginalnej farby, przerobienia, potem pomalowanie na FDE i naniesione laserowo nowe oznaczenia.
Zdjęcia dla porównania w załączniku. Elementy 1, 3 i 4 byłyby do zaprojektowania na podstawie oryginalnych części. 2 i 5 od zera. Co sądzicie?
To co myślałem, że będzie najtrudniejsze do zrobienia okazało się najłatwiejsze i niedrogie. W Aluspaw na Gdańskiej zaspawali mi bez problemu te wycięcia w górnym korpusie, wyszlifowali i machnęli też matową czarną farbą. Zapłaciłem 50 zł. Nie jest to może perfekcyjne jakby było przy robieniu całego korpusu w CNC od zera, ale na moje potrzeby wystarczy, z dalszej odległości nawet nie widać, że coś było modyfikowane. Od środka będę tylko musiał jeszcze trochę pilnikiem oszlifować żeby nic nie haczyło i nie blokowało przy odrzucie.
Później machnę to pewnie sprayem na FDE, jeszcze nie jestem pewien jaki kolor będzie najbardziej pasował, na razie rozważałem Fosco Khaki Tropen albo Dunkel Gelb. Z namalowaniem oznaczeń może być trudno, nie wiem czy to jest w ogóle wykonalne domowymi sposobami ani czy gdzieś lokalnie można by nanieść oznaczenia w profesjonalny sposób. Orientuje się ktoś?