Chore pomysły na scenariusze.

Kwestia jest taka…
Tak duzo ludzi marudzi na zwykłe scenariusze więc chciałem tutaj zebrać i pokazać kilka które są mega chore ale może a nóż widelec przypadnie któryś do gustu.
W kolejności archiwalnej…

  1. Scenario na śmingusa: “Terminator”

Scenariusz na tereny zabudowane.

Wymagane:

-Duuzy opuszczony budynek
-Terminator
-Gracze
-Bron ASG (praktycznie, jak zwykle na nic sie nie przyda)
-Bron na wode (ta sie przyda)
-Granaty ASG, jak ktos chce
-Kawa
-Ciasteczka (te z kropelka lukru)

Kawe i ciasteczka spozywamy. Nastepnie udajemy sie do opuszczonego budynku, gdzie grupa bohaterskich wojownikow ocalalych po wojnie atomowej na kulki probuje ukryc sie lub zniszczyc Terminatora. Terminatorowi wolno ignorowac wszystkie strzaly z ASG (co nie znaczy, ze nie bedzie go bolalo) ale jak sie zamoczy, to bedzie mial zwarcie. Oczywiscie, zasieg pistoletow na wode nie jest taki znowu snajperski…
Granatow wolno uzywac, jak ktos nie ma nic lepszego do roboty.
Graczom ignorowac strzalow z ASG nie wolno.

Może i głupie - ale jakby dostosować do Wiskordu i dać terminatorowi kilku ludzi obstawy …

  1. “Dupniak”

Wymagane:

-Teren
-Gracze
-Cos do strzelania

Jak wszyscy wiemy, najwazniejsza czescia ciala czlowieka jest czesc tylna. Dotyczy to nie tylko pan. Gdybysmy mieli stracic czesc tylna, to tak jakby juz nas nie bylo. Takie jest zalozenie tego scenariusza.
Gramy zwyczajny boj spotkaniowy, ignorujac wszelkie trafienia oprocz tych w posladki lub pomiedzy. Osoba trafiona lapie sie za posladki i schodzi.

A, no i kawa i ciasteczka… ale to wiadomo. Ostroznie z lukrem w tym scenariuszu…

  1. “Wojna secesyjna”
  • Malutki prosty teren -w końcu to wojna secesyjna.
  • Repliki z sprawnym semi
  • 2 dowódców

a) Stajmy naprzeciw siebie. W szeregach. Zaczynając od 80 m
b) Następuje odliczanie - na okrzyk dowódców obie strony strzelają 1 i tylko jedną kulkę w swobodnie wybranym celu.
c) Trafieni muszą malowniczo upaść i odegrać widowiskową scenę smierci.
d) Obie strony daja 4 kroki do przodu.
Powtarzamy od punktu b.

Jest to bardzo ale to bardzo głupie jak ktoś nie ma donośnej repliki. Ale śmieszne. Dowódcy nie strzelają bo honor im nie pozwala.
Jak zginą - zastępuje ich ktoś z szeregu.


4. “Zombi mode”

Wymagane:

-Teren
-Gracze
-Cos do strzelania
-Butelka 2l z pętelką

Dzielimy się na 2 równe teamy.
Każdy wiąże sobie butelke na sznurku i wiesza na plecach.
Liczą się tylko strzały w butelke. Jak pisane wcześniej - nie znaczy ze strzały gdzie indziej nie będa bolały.
Można grać o flagę lub do wybicia. Aczkolwiek jak zostanie 1 na 1 będzie śmiesznie.
Będzie bolało. Będzie bardzo bolało. Wymaga szybkiego opracowania dość chorych taktyk.


5. “Sprzątanie świata”

Wymagane:

-Duży zaśmiecony teren
-Gracze
-Cos do strzelania
-Kilka dużych worków na śmieci

Dzielimy się na 2 równe teamy.
Każdy team dostaje tą samą ilość worków na śmieci.
Respy w konkretnym miejscu.
Worki z śmieciami można przejmować od zabitych przeciwników.
Wygrywa strona która pod koniec czasu zaniesie na respa więcej śmieci (wagowo lub objętościowo - do wyboru).
Wygrany team wisi na forum w sali chwały z punktacja ile worków śmieci udało się wysprzątać.
Co pare mięsiecy ponawiamy rozgrywkę żeby uaktualnić ranking czyścicieli - a co.


6. “Ale to piszczy kur*a”

-Duży teren - np Krzekowo 1,2,3,5 i 7 albo mosty z okolicą- powiedzmy podjuch.
-Coś do strzelania
-dużo tanich ale głośnych obiektów które wydają chałas, muzykę albo piszczą (zabawki dla dzieci, breloczki antynapadowe, laurki z muzyczką).
-Mapa dla obu stron z znznaczeniem gdzie lerzy ten chłam (ktoś to musi przygotować)
-Conajmniej 3 strony konfliktu bo dlaczegoby nie ?
-Mobilne respy (duże parasolki z zegarkiem) które ktoś musi targać…

Zadanie jest proste - na terenie rozgrywki rozrzucone jest parenaście itemów do zdobycia. Te co piszczą.
Znajdziesz taki - musisz właczyć. Zginiesz - odłożyć. Można przejmować itemy. Nie można wyłączać. Nie można zakopywać. Można tylko nosić przy sobie albo odłożyć na ziemie - włączone.
Resp - tylko pod parasolką po odczekaniu 5 minut. Nie można nosić itemów bliżej niż 50 m do swojej parasolki bo od ręki giniesz. 50 m na oko.
Gramy x godzin - wygrywa ta strona która na koniec czasu będzie miała najwięcej itemów w posiadaniu.

I teraz wyobraźcie sobie - jak poruszać się z 5 grającymi zabawkami, laurkami czy innym piszczadłem. Wabić przeciwnika i robić zasadzki ? Chować się. Koczować blisko respa czy nie ? Strategia agresywna czy pasywna. Odłożyć na ziemie piszczadła czy nie ? Uciekać daleko czy zostwić je gdzieś lerzące na wabia.


Może i jeszcze coś bym głupiego wymyślił ale liczę na waszą kreatywność.
Nie ma aż tak głupiego scenariusza który by nie mógł by się tu pojawić … No może bez VIPów proszę.

“Ale to piszczy kur*a” brzmi jak coś po czym wrócę do domu z PTSD na dźwięk dziecięcych zabawek… :stuck_out_tongue:

Na terminatora się zgłaszam jak będzie taka okazja! zakłądam OLV i lece z tematem : )