****REGULAMIN SPOTKAŃ
Na spotkaniach obowiązuje ograniczenie wiekowe od 16 roku życia ze zgodą od rodzica:
****WZÓR ZGODY OD RODZICA
Osoby, które w dniu rozgrywki nie będą dysponowały pisemnym pozwoleniem od rodzica nie zostaną dopuszczone do gry!
Wszystkie wymagane dane muszą być podane(Wystarczy 1 rodzic/opiekun)!
Brak danych skutkuje niedopuszczeniem do gry!
Jeżeli nie wiesz, gdzie i jak dojechać na miejsce spotkania przejdź do:
****POPRAWIONA MAPA DOJAZDU DO MIEJSCÓWEK
Przypominam, iż wszyscy gracze bez wyjątku zobowiązani są do posiadania oznaczenia trafień w postaci kamizelki odblaskowej
Oznaczenia stron na OBA RAMIONA. Są obowiązkowe dla każdego gracza
Brak oznaczeń może skutkować niedopuszczeniem do gry.
Oczywiście w pełnej gotowości na godzinę 10:00
Głosy osób, które nie przedstawiły się w dziale “Witam, chciałbym się przedstawić” nie są brane pod uwagę
Przypominam że limity J (CQB oraz w lesie) są bezwzględne. Jeśli nie jesteś pewny czy spełniasz limit sprawdź to bo możesz nie pograć!
Jeśli zagłosowałeś a się nie pojawisz poinformuj w temacie. Nie musisz podawać przyczyny.
Na Krzekowie będzie kupa a nie gra, nie nauczyliście się jeszcze? Na Prochowni specerowicze będą chodzić wytyczonymi drogami, nie przez środek naszego pola gry.
Za każdym razem to samo ktoś pisze o Krzekowie, a ostatnie gierki na Krzekowie byly gites. Szczególnie pod względem cywili, porównujac z innymi miejscami strzelanek wcale nie było gorzej
Przy tym możliwie jedynym dniu w maju z taką pogodą, krzekowo to będzie żart. Prochownia będzie spokojna. I przy okazji jedzie ktoś z prawego przez Dąbie lub miałby miejsce w aucie od podjuch-pętli? ?
Herod, od dawna nie widziałem.Cię na strzelankach. Problem krzekowa 2 wynika z braku kreatywności i pomyslu na grę. Aktualny teren przy prochpwni to 2 pagórki z przerzedzonym mocno lasem, młodnik i droga przy ostatnim moście.
Z tej ankiety jedyny sensowny teren na prawym brzegu to klucz na ktory ludzie nie glosuja bo daleko od parkingu.
Parę tyg. Temu działo się na krzakach i w ciagu 6 godzinnej gry bylo dwoje cywili.
Najbardziej sprawiedliwie byłoby 1 tydzień robic cos na lewym a drugi na prawym brzegu, przecież jest warszewo, ciasna i chujowa dobra, krzekowo 3 (co prawda bez parkingu z powodu przebudowy węzła)
A widzę tendencje do zajeżdżania jednego terenu co 2 tygodnie w kółko aż się znudzi…
Panorama zniknęła przez cywili czy przez braku pomysłów na jej wykorzystanie??
Aktualnie przez prochownie większosc rozumie teren miedzy prochownią a mostami.
Radziu troche mniej sarkazmu.
Ok, w takim razie skoro tak bardzo wszyscy kochają prochownie. Czy ma ktos miejsce dla 6 osob z okolic mickiewicza, wojska polskiego, placu szarych szeregów??
Każdy ma swoje predyspozycje co do miejscówek, po to są wszak ankiety, by je wyrażać. Powiem wprost - wali mnie jakość gier na Krzekowie, nie lubię tego miejsca i nie chcę tam wracać. Gra tam jest zawsze taka sama, atak blokuje się na wydmach, ciężko wyłuskać dobrze okopanego przeciwnika z jego “fortyfikacji” i morale całego teamu idzie się chędożyć. A samemu ciężko zdobyć wszystkie flagi i wybić dwa tuziny chłopa. Sram na Krzekowo i jego nudne rozgrywki przeznaczone ewidentnie dla początkujących graczy. Za mojej tzw. kadencji zawsze, zwłaszcza w ciepłe dni laziło tam mnóstwo ludzi, wy ewidentnie mieliście farta dyktowanego faktem, że obecna pogoda nakłaniała bardziej do skoku z bloku ryjem w Opla sąsiada.
Niestety nie zawsze mogę być na strzelankach. Problemy ze zdrowiem, kłopoty rodzinne, regularna praca, również weekendowe dorabianie na fermie jesiotrów sprawiają, że trudno znaleźć czas choćby na zasądzone prace społeczne, a co dopiero na airsoft. Dlatego kiedy mam możliwość się w końcu pojawić to wolę popykać na pięknym leśnym odludziu, gdzie ilość spacerujących z sardonicznymi kundlami skacowanych Januszy zawracających mi dupę pytaniami w stylu “Panie, a to prawdziwy?” spada niemal do zera. Poza tym Prochownia to miejsce, w którym gra jest inna w różnych częściach miejscówki. Inna na lewej, gdzie trzeba wykorzystać ukształtowanie terenu dla swych korzyści. Inna pośrodku, gdzie widzicie się z przeciwnikiem jak na dłoni. Inna po prawej, gdzie pnące się pionowo wzgórza sprawdzą waszą wytrzymałość i pozwolą poczuć się jakbyście szukali talibów w Tora Bora. Albo chociaż czystej budki z hot dogami na stacji Łódź - Fabryczna.
Reasumując, chcę powiedzieć, że gdyby Jan Kochanowski szukał natchnienia nie w Czarnolesie, lecz w Puszczy Bukowej, to szukałby go na Prochowni. A wówczas, kto wie, może mielibyśmy szansę przeczytać kilka trenów więcej. Jako wielki miłośnik polskiej literatury i gorący patriota idę za głosem serca - polskiego serca - i wybieram Prochownię.
Mniejsza…
W wyniku glosowania skoro wygrywa prochownia, poszukiwany transport dla w sumie 6 osób z wspomnianych wczesniej okolic.
Ewentualnie czy zgarnąłby kilku zabijaków z pętli podjuchy jesli tam dotrzemy???