****REGULAMIN SPOTKAŃ
Na spotkaniach obowiązuje ograniczenie wiekowe od 15 roku życia ze zgodą od rodzica:
****WZÓR ZGODY OD RODZICA
Osoby, które w dniu rozgrywki nie będą dysponowały pisemnym pozwoleniem od rodzica nie zostaną dopuszczone do gry!
Wszystkie wymagane dane muszą być podane(Wystarczy 1 rodzic/opiekun)!
Brak danych skutkuje niedopuszczeniem do gry!
Jeżeli nie wiesz, gdzie i jak dojechać na miejsce spotkania przejdź do:
****POPRAWIONA MAPA DOJAZDU DO MIEJSCÓWEK
Przypominam, iż wszyscy gracze bez wyjątku zobowiązani są do posiadania oznaczenia trafień w postaci kamizelki odblaskowej
Oznaczenia stron na OBA RAMIONA. Są obowiązkowe dla każdego gracza
Brak oznaczeń może skutkować niedopuszczeniem do gry.
Oczywiście w pełnej gotowości na godzinę 10:00
Głosy osób, które nie przedstawiły się w dziale “Witam, chciałbym się przedstawić” nie są brane pod uwagę
Przypominam że limity J (CQB oraz w lesie) są bezwzględne. Jeśli nie jesteś pewny czy spełniasz limit sprawdź to bo możesz nie pograć!
Jeśli zagłosowałeś a się nie pojawisz poinformuj w temacie. Nie musisz podawać przyczyny.
Proszę pamiętać o limitach i jeżeli to możliwe o boczniakach. Dostać serie w twarz z kilku metrów ze szturmówki to nie jest przyjemność, o czym się ostatnio przekonałem.
@filipo2811 - Twój głos nie będzie brany pod uwagę. Tygodniowy ban na głosowanie w ankiecie. Powód: oddany głos tydzień temu i nie pojawienie się na strzelance bez napisania posta. Na strzelankę jak najbardziej zapraszamy.
Oficjalnie:
Wygrywa: KRZEKOWO 2
Panowie i Panie spotykamy się na parkingu LIDL-a i CHOWAMY REPLIKI idąc na miejsce odprawy !!!
Osoby niestosujące się do tego otrzymają tygodniowego BAN-a w trybie natychmiastowym (lubisz zwracać na siebie uwagę ze idziesz z replika to jedz robić to gdzie indziej)
Przypominam ze widzimy się o 10.00 w pełnej gotowości!!!
Przypominam nieletnim o pozwoleniach oraz wszystkim o znacznikach trafień oraz POZBIERANIU PO SOBIE ŚMIECI!!!
na pierwszej mojej strzelance, po powrocie do zabawy po paru latach dostałem od łebka z 5 m ze szturmówki w czoło. podszedłem do niego i zapytałem czy rozumie co robi i czemu nie używa boczniaka. Powiedział, że 'a co miał zrobić? zginąć? przecież masz gogle… a boczniaka to i tak ma powyżej limitu"… Wytłumaczyłem mu, że nie do końca chodzi o to kto kogo zfraguje ale raczej o to by sobie przede wszystkim krzywdy nie zrobić. ale chyba i tak to nie dotarło - tak mi się wydaje. Moim zdaniem po każdym takim zajściu powinien być zbiorowy kopniak w dupsko od każdego na strzelance by się nauczyli że bezpieczeństwo jest najważniejsze.
@scar_man - kiedyś miałem koncepcje aby takiemu delikwentowi z jego własnej repliki wypalić dokładnie tak samo to może dotrze ale lepszym rozwiązaniem jest wywalanie ze strzelanek za niesportowe zachowanie i texty a potem wklejanie BAN-ów
Dzięki za miłe spędzony czas.
W drugiej rundzie była dość słaba akcja, kieruję to do kolegów z drużyny niebieskiej. Jeśli przychodzicie na strzelanke to grajcie, a nie urządzacie pogaduchy na respie( obserwowałem was przez dłuższy czas) Gdy mnie zobaczyli zaczęli strzelać, więc posłałem parę serii to już problem, bo strzelam na respa, ale przynajmniej poskutkowało i ekipa łaskawie się ruszyła. Mimo to Jack Sparrow pozdrawia
Nudna, rozlazła i w sumie zmarnowana strzelanka bez krzty polotu. A strzelanie do ludzi na ich respie to już w ogóle klasa sama w sobie. Nigdy nie rozumiałem czego do chuja można szukać na respie przeciwnej drużyny. W mojej opinii w regulaminie powinien pojawić się punkt dotyczący zakazu base rape bo zdarza się to dość często (głównie na Warszewie jak tylko sięgam pamięcią) i zwyczajnie wkurza niczemu nie służąc.
Masz na myśli pierwszą rundę czy mój post?
Jeśli połowa drużyny sie chowa, a druga połowa siedzi na respie i rozmawia to nic dziwnego, że ludzie robią base rape.
Staliśmy na respie bo ja i kilka osób już się zwijaliśmy, czekaliśmy tylko na ludzi do aut. W sam bas rape jest chujowy i powinien być zakazany bo niszczy rozgrywkę.
Tak jak Herod napisał “Nudna, rozlazła i w sumie zmarnowana strzelanka bez krzty polotu.”
Pierwsza sprawa:
Krzekowo fajne miejsce bo wiele osób ma blisko.
Niestety bez konkretnego pomysłu (chyba 3 linie są jedynym odpowiednim scenariuszem) na grę to jest bez sensu miejscówka.
Druga runda bez pomysłu i finezji okazała się wojną okopową.
Zero dynamiki i prędkości gry.
Wręcz stanie na otwartym polu i czekanie aż ktoś się przesunie centymetr byle tylko zasięg był.
Kolejna sprawa:
Parking na lidlu.
Trzeba się przejść.
Nic trudnego.
Mała rozgrzewka.
Ale dlaczego musimy po raz kolejny marnować tyle czasu na organizację jednego niedzielnego spotkania?
JEST TO CHYBA JEDYNA RZECZ, KTÓRA MNIE TAK WKUR… NA TYCH SPOTKANIACH i totalnie zniechęca.
Dlaczego nie można się przygotować wieczorem do spotkania? Naładować magazynków. Przygotować kamizelki, pasa innych dupereli??
Wytłumaczcie mi to proszę bo czasami wychodzę z podziwu jak niektórzy na 15 minut przed 10:00 przerabiają swój cały sprzęt, ładują magazynki sprawdzają wszystko po raz setny…
Trzecia sprawa:
Skoro tyle czasu zajmuje nam zebranie się do rozpoczęcia gry to po jakiego grzyba wymyślanie i sztuczne wydłużanie na urodzinowe strzelanie “w dupsko”?
Sto lat jednym wiwatem i do gry. A nie kombinacje alpejskie rodem z cyrku.
Bolo - proponuje na nastepnej strzelance zebys motywowal ludzi i zaganial zeby szybciej sie przygotowywali.
A potem rób tak co tydzien rok dwa az ci sie odechce zaganiac barany
Jak byśmy zaczeli wczesniej to znowu spoznialscy poszliby wszyscy do jednej strony psujac konkretnie balans.
A co do flag. No kurde nikt nie wziął ani jednej flagi. Na 58 osób.
To tylko świadczy o zaangażowaniu bo narzekać potem łatwo.
Ja nie brałem bo potem zawsze musze sam je zbierać z całej mapy i robić dodatkowe kilometry.
Pierwsza strzelanka całkiem spoko - mieliśmy zadziwiająco zgrany team. Pieknie to wyglądało, bez kamperstwa z tyłu i z dobrymi czujkami do odstrzału żeby wyczuć przeciwnika.
Druga nie wyszła ale … Spróbój znaleść środek na Krzekowie. Za blisko było pomarańczowych ale niestety Stasiu nigdy nie szukał środka mapy stąd wtopa.
Na Krzekowie najlepiej działają dwie rzeczy - 3 linie i wymiana flag.
Cała reszta to kampa z nieciekawymi widocznymi z daleka próbami okrążenia.
Cześć,
I według mnie strzelanka bardzo słaba.
Licząc z czasem przygotowania szpeju, dojazdu i deorganizacji na miesjcu wychodzi 4 godziny przygotowań na 2,5 godziny zabawy.
Szacunek dla gościa który to próbuje organizować w całość, gdy go dziś zabrakło wszystko się rozlazło i jakość tych 2 godzin była bardzo niska.
Aby to zmienić, proponuję:
Niech każda gra ma cel, nawet rozgrzewka.
Gra bez wyznaczonego celu premiuje grę pasywną, ponieważ skryty i nieruchomy facet zawsze bedzie miał przewagę nad nacierającym.
Dodatkowo, gra o cel promuje ducha zespołowego, a w TDM nie wiadomo kto wygrał, kto przegrał, każdy sobie sam.
Kupię po 2 flagi pomarańczowe i 2 niebieskie - gdy brak pomysłu na grę, to zamiast jebanki grajmy o flagi.
Jest wtedy coś dla pasywnych i aktywnych graczy.
Moim zdaniem flagi powinny być sparowane, tak aby któraś zawsze była widoczna (a nie opuszczona).
Organizacja
zaplanujmy już na forum jak będzie wygladała dana strzelanka i naprawdę trzymajmy się tego, np:
a) 10:00-10:20 zbiórka i odprawa,
b) 10:20-11:20 pierwsza gra rozgrzekowa, gramy o dominację na 2 flagi (domyślnie) lub inny format wybrany na odprawie,
c) 11:20-11:40 podsumowanie pierwszej gry, odprawa przed drugą, doładowanie itp.
d) 11:40-13:xx kolejna gra
…i tak dalej.
Aby nie być gołosłownym, na strzelankę za 2 tygodnie (za tydzień jest MSB):
Nie ja od tego jestem.
To raz. Dwa jeśli się spóźnią to sorry … czekają do następnej przerwy - godzinę lub półtorej i kropka.
Jeśli mówisz, że odechciało się Wam zaganiać barany to widocznie za małego bata na niego postawiliście.
Ty ani ja nie mamy żadnej siły przebicia i wybacz ale autorytetu = no ban no fun.
Wybacz. Sam zaprzeczasz sobie. Mówisz o braku zaangażowania u innych a piszesz za chwilę, że Ci się nie chce.
Przynieś - wręcz adminowi albo moderatorowi i niech za nie odpowiada - albo na każdej strzelance wyznaczy odpowiedzialnego za to.
To nie jest trudne a oni od tego są.
Wystarczy aby co strzelankę byli jacyś ludzie za coś odpowiedzialni.
A nie, że mamy połowę gry i nie wiadomo co robić bo nie ma żadnego planu.
I to jest fajne.
Godzin musiałby pilnować administrator lub moderator będący na strzelance na początku.
Trzeba przestawić tok myślenia.
Miło jest się zobaczyć z osobami, których na co dzień się nie widzi.
Miło jest porozmawiać na temat nowego sprzętu - pomacać albo postrzelać.
… ale albo przyjeżdżamy w niedzielę popitolić albo się postrzelać.
Dlaczego mają tracić na tym osoby nowe, które nie znają jeszcze ludzi lub nie mają takiego kontaktu z innymi?
