Hot Border III 11.09.2022, Bastogne - post zbiorczy+dyskusja

Scenariusz przygotowany przez B.R.o.S.

Wczorajszej nocy w pobliży wsi Wolczin było słychać wymianę ognia. Siłom ONZ nie udało się ustalić sprawców, a żadna ze stron nie przyznała się do udziału w niej, ani poniesieniu strat.

Strony konfliktu: Makaon, Serbron oraz Siły Rozjemcze.
Miejsce rozgrywki: Bastogne
Data: 11.09.2022
Miejsce odprawy i parking: Hot Border III 11.09.2022 – Google My Maps

Początek rejestracji i chronowania: 8:20
Koniec rejestracji: 9:00 - osoby, które nie zarejestrują się do tego czasu nie zostaną dopuszczone do gry
Koniec chronowania: 9:30
Koniec działań: późne godziny popołudniowe.

Koszt uczestnictwa : 30 zł od osoby.
Limity FPS wg zasad TaktycznySzczecin.pl
Pirotechnika : całkowity zakaz, tylko dla organizatorów
Ilość graczy : brak limitu

Zgłoszenia do scenariusza i przydział do stron konfliktu:

Podczas rozgrywki, każda ze stron będzie miała swój sztab i głównodowodzącego (głównodowodzących jeśli tak postanowi). Wygrana uzależniona jest wyłącznie od powodzenia w wykonywaniu powierzonych zadań i misji. Każda misja jest punktowana i może przeważyć szalę zwycięstwa. Zalecane jest ustalenie hierarchii dowodzenia i podział dostępnych jednostek na oddziały i pododdziały. Każdy gracz jest do dyspozycji swojego dowódcy. Gra zespołowa to podstawa sukcesu i dobrej wspólnej zabawy. Od uczestnika wymaga się podporządkowania do poleceń wydawanych przez wyznaczonych przełożonych. Mechanika gry przewiduje limity osób do wykonania poszczególnych zadań i zadania przeznaczone dla określonych grup. Działanie w pojedynkę może przeszkodzić własnej stronie w zdobyciu przewagi. Jak i poprzednio – założenia, zadania i misje są tak dobrane, by każdy mógł się dobrze bawić.

MIEJSCE ROZGRYWKI:

MAPY do pobrania:
Wersja 1: mapa1.png - Google Drive
Wersja 2: mapa2.png - Google Drive

Mechanika rozgrywki:

mapa1.jpg1332×947 495 KB

Czy Makaon i Serbron rozróżniamy jedynie na podstawie opasek, czy oczekiwane jest chociaż w drobnym stopniu ustylizowana graczy? Różnica w szpeju, kamuflażach itd.

Chcemy by było przystępnie, więc nie. Jeśli impreza wypali to na kolejnej edycji mam w planach dodanie bardziej larpowej, grywalnej frakcji z wymogiem stylizacji. Nawet będzie miała przedsmak na tej edycji.

Dowódca Makaonu nadal poszukiwany. Zapraszam

Chciałbym uprzejmie prosić o uściślenie jednej kwestii, mianowicie:

Jeżeli - dla przykładu - wchodzę na respa o 12:35, to muszę czekać 10 minut z punktu o Rannych i trafieniach, czy wchodzę z powrotem do gry w pierwszym możliwym okienku, czyli o 12:40?

Jeśli wchodzisz na respa jako żywy i opatrzony gracz to czekasz 10 min, chyba, że popełnisz bukkake. W tym drugim wypadku tracisz jednak posiadane fanty, a gdy jesteś dowódcą to przeciwnik zyskuje punty.
Punkt 11 (trafieni, ranni) odnosi się do żywych-opatrzonych i takich którzy dostali w tych lokacjach, punkt 1 (respawny) do martwych

Rozumiem, wszystko jasne. Zatem w nawiązaniu do poprzednich edycji chciałem jedynie uściślić i przypomnieć, że:

Szybkie pytanie o dojazd na parking, na google od ulicy Lipowej jest zakaz wjazdu, dalej tam jest i trzeba od “góry” jechać?

Nie wiem jak Wy, ale ja bawiłem się świetnie 5,5h i 10km biegania po świetny terenie, odrobinka larpowania, trochę killi, a to wszystko ubrane w dobrą organizację i klimat.

Wszystkim którzy przyłożyli rękę do dzisiejszego eventu serdecznie dziękuję, oby częściej

W imieniu wszystkich ONZtowców bardzo dziękuję za wspólną grę.
Wkrótce pojawią się informacje o wyniku rozgrywki i zdjęcia. Proszę też o informację zwrotną co i jak należy poprawić na następnych edycjach, a co zostawić.

Podsumowanie z mojej strony napiszę potem, ogólnie podobało się ale do poprawy:

• Lokalizacja kopalń (ze względów fabularnych powinno być przy drodze, a nie w środku jakiś chaszczy); sztaby też powinny być w bardziej “cywilizowanym miejscu” a nie w randomowym punkcie na mapie; żeby to przypominało lokalizację sztabu a nie ruski okop XD
  -Woda pitna (nie fabularna) w sztabach/respach
  -Bardziej dopracować interakcje ONZ/strony
  -Zamiast wożenia pojemników wprowadzić np licznik na arduino z kodem QR, który nabija punkty ( ilość przerobionego uranu) jednak trzeba by taki punkt “odbijać” co 15-20 min; zeby po prostu zrobić dynamiczniejszą rozgrywkę
  -Przy większej ilości osób wprowadzić NPCów

To chyba tyle jeżeli chodzi o moje odczucia co można by poprawić, wiadomo ze mała liczba graczy w pewnym momencie wprowadzila uczucie że nikogo nie ma na poligonie, ale myślę żeby bardziej “skoncentrować” rozgrywkę na innym terenie, a ten przeznaczyć na grubsze imprezy.

Ogólnie miejscówka jak dla mnie mega, byłem pierwszy raz i mega mi się podobała
Konik niech wrzuci foty zdobycznego grilla ;D

Gdzieś mi większość pogineła fotek, ale jeszcze chyba Marek robił wtedy z nami
https://drive.google.com/drive/folders/1T47ZU50zZz83xra0tilYcFXzbeSQtVOZ

Dostęp jest tylko na prośbę

Zdobyczny grill

2 new items by Marcin Michałowski

Muszę przyznać, że jestem mocno rozczarowany niedzielnym spotkaniem. Nie scenariuszem. Nie organizatorami. Graczami.

Chłopaki zorganizowali scenariusz, zaplanowali wszystkie elementy, przywieźli, rozmieścili w terenie, zrobili odprawę i przekazali zadania. Do tego udało im się zrobić rzecz wydawało by się niemożliwą - uzyskali od Wojska Polskiego zgodę na korzystanie z terenu. I to nie byle jakiego terenu, bo wojskowego, zrobionego specjalnie pod ćwiczenia, pełnego okopów, przesiek, dołów i mnóstwo super miejsc na wymianę kompozytu. I po co to wszystko? Po to, by na miejscu gościć niespełna 40 graczy.

40 graczy.

Na Bastogne, gdzie nieraz i nie dwa na zwykłe niedzielne strzelanki przyjeżdżało po 120 graczy a strzelanki kończyły się wtedy, gdy ludziom zwyczajnie zabrakło kulek lub wyczerpały się baterie.

Fakt, w dzisiejszych czasach sposób ogłaszania spotkań oraz przekazywanie informacji na temat zadań odbywa się nieco inaczej. Zapisy powinny być ogłoszone wcześniej, zgłoszenia zbierane poprzez formularz jako to robią chłopaki na ONM, zadania/WARNO przesłane choćby do dowódcy mailowo na kilka dni przed scenariuszem. To w zasadzie moja jedyna merytoryczna uwaga do sposobu organizacji i przeprowadzenia scenariusza. Miejscami ciężko było się połapać co kto robi, kto gdzie jest itd., gdyż bez ogólnego wcześniejszego rzutu na zadania nikt nie ma pełnej orientacji co do działań w terenie. Dopiero po fakcie, gdy siedzieliśmy już na burgerze dowiedziałem się od Radzia, że tak naprawdę cały czas graliśmy dla Makaonu… Cóż, upsss…

Tym niemniej podczas odprawy wywaliłem oczy na wierzch ze zdziwienia, gdy naliczyłem po naszej stronie całe… 13 osób (łącznie z dowódcą). Tak, organizacja i promocja eventu mogły by być lepsze, jednak to nie zmienia faktu, że zainteresowanie scenariuszem od początku było mizerne. Mógłbym napisać w tym miejscu, że według mnie nie warto robić scenariuszy dla szczecińskiej społeczności asg, ale nie napiszę bo staram się być lepszym człowiekiem. Szkoda mi tylko pracy włożonej - głównie przez Graba z tego co słyszałem - w organizację HB III bo było średnio, a mogło być o wiele lepiej. Słyszałem że Wojsko jest zadowolone ze stanu, w jakim chłopaki zostawili miejscówkę, pozostaje zatem mieć nadzieję, że dane nam będzie rozegrać tam niejedno znakomite spotkanie. Jak wspomniał Mivak dużym atutem tego miejsca jest fakt, iż jest wiecznie zielone (99% roślin to iglaki). Bastogne to wyjątkowo grywalna miejscówka, obecnie jeszcze poszerzona w stosunku do tego na czym graliśmy lata temu. Jeżeli jeszcze na niej nie graliście to polecam wybrać się tam przy najbliższej okazji, nie będziecie zawiedzeni.

Liczę po cichu na kolejną, może wiosenną edycję HB, mając przy tym na myśli najbliższą kalendarzową wiosnę a nie wiosnę 2042 r. Sądzę, że przy odpowiednio wcześniej zapowiedzianym scenariuszu uda się zrobić super imprezę. A podsumowując tegoroczną edycję powiem tyle, że:

Bardzo dziękuję za organizacje eventu, za poświęcony czas i włożoną pracę.

Na Bastogne byłem pierwszy raz, nie zwiedziłem całego terenu rozgrywki, ale miejsce jest całkiem ciekawe, dużo otwartego terenu a momentami wyciągałem boczniaka.

Jeśli chodzi o rozgrywkę to było średnio, zadanie z transportowaniem taczki było kompletnie bez sensu, resp i kopalnia były umiejscowione w taki sposób, że transportując elementy fabularne kompletnie nie było kontaktów, po prostu dygalismy z taczka po lesie.
Większość czasu przy pilnowaniu kopalni spędziłem na YouTube, a podczas mojej kolejki to właściwie cały szpej zostawiłem na respie. Jedyny moment w którym taczka przestała jeździć, był to atak na naszą bazę. Pozostałych zadań nie ocenie, bo właściwie latałem głównie na spotkania z ONZ na odbiór wody i ammo.
Reszta było ok, trochę chodzenia, trochę strzelania, trochę larpu, dużo śmiechu, dobra herbatka, było okej.
Wydaje mi się, że moje narzekanie na pomysł z taczka jest spowodowany ilością osób, po prostu nie miał kto jej atakować. Wydaje mi się, że organizacja elementu larpowego z przepustkami, dogadywaniem się z ONZ, itp. powinna być troszkę bardziej rozłożona informacyjnie na wydarzeniu, ludzie mają problem z prostymi zasadami, a przy większej ilości informacji ma odprawie ludzie zwariują. Dobrze mieć to rozpisane kilka dni przed. Tak, było… Sorka, ale tego forum nawet administracja nie czyta, jak boty jebia posty i nikt tego nie sprząta dniami. Proponuję następnym razem skupić się głównie na fb, dzięki temu zawitał Stargard.

Ilość osób jest to największy przytyk do tej imprezy, niestety jest to niezależne od organizatora i graczy na polu.
Dzięki raz jeszcze za strzelanie.



PS.
Niebieskie kaski robią laski.

Poprawione xD lecz za wiele tam zdjęc nie znajdziecie hehe

Kiedy będzie podsumowanie gry i informacja o tym jak bardzo wygraliśmy i jak bardzo niebiescy przegrali?

Pomimo niesprzyjających warunków terenowych Makaon (pomarańczowi) wygrał ilością punktów 320 do 188. O zwycięstwie zdecydowały tuby z uranem, oraz zlootowanie laboratorium.
Z uranem były jakieś spiny, więc dodam, że gdyby go nie liczyć, też byliby kilka punktów przed Serbronem.
Do zobaczenia na kolejnej edycji

Kilka zdjęć: Hot Border III - zdjęcia – Google Drive

320 do 188?