Okej. Zwracam honor. Faktycznie post edytowany dwunastego. Moje przeoczenie. Nie mam w naturze otwierając czytaną książkę zaczynać od pierwszego rozdziału. Liczyłem na informacje na końcu.
Organizator na miejscu pogoda bezdeszczowa, lekki wiatr z chwikowymi mocniejszymi podmuchami, teren gry dobrany by warunki wietrznie za bardzo nie utrudnily gry. Do zobaczenia na miejscu!
Jestem pewien, że gdyby nie urodziny teścia, to moja zajebiście barwna osoba urozmaiciła by ten scenariusz do granic możliwości. No, a przynajmniej w kwestii reguł