Military Simulation

Jest jeden podstawowy problem. Ja nie byłem w wojsku, ani tym bardziej na prawdziwym polu walki. Podejrzewam że w wiedza z filmów i battlefielda na milsimie się nie sprawdzi.

Większość aktywnych użytkowników forum to ludzie doświadczeni w AS, w tym również w milsimach. Ale wiele osób jest totalnie zielona i nic o temacie nie wie, albo myśli że wie, a w praktyce jest inaczej. Przytoczę post Heroda:

I tak ja np. jestem od dwóch miesięcy mam samochód i jeżdżę nim po drogach. Chciałbym spróbować się ścigać, ale mimo że udaje mi się zmieniać biegi, to do rajdu trzeba więcej. I teraz pytanie podstawowe - jak się tego nauczyć? Potrzebne są 2 rzeczy: wiedza + praktyka. A można nauczyć się ich z:
Czytając poradniki/artykuły: wiedza
Z treningów: trochę wiedzy i trochę praktyki
Z milsimów: praktyka
Idąc z miejsca na milsima, mam wrażenie że tylko bym ludzi wkuriwał głupimi pytaniami, albo głupimi wyczynami. Dobrze by było wcześniej iść na treningi, ale na te nie mam obecnie czasu. Zostaje chociaż w wolnej chwili poczytać. Pytanie co? Mam wrażenie że większość tekstów, szczególnie z stron sklepów asg, jest pisana przez ludzi którzy w życiu na milsimie nie byli, i powstają tylko w celu poprawienia wizerunku. Najpierw gość przeczyta 5 innych artykułów, potem skleci z tego jeden swój i wstawi na stronę. Coś jak filmiki na youtube z taniemilitaria.pl którzy chwalą repliki które na forach są tragicznie oceniane, albo nawet nie ma o nich dyskusji bo to elektryczne plastiki za 150 zł .

Dlatego inicjatywa Slayera mi się podoba. Wykonanie nie jest może najlepsze. Zlepek luźnych postów i nie wiadomo od której strony czytać, do tego część wiedzy jest z innych artykułów. Ale jednak jako jedyny zaczął coś pisać, a jakby nie patrzyć, po to właśnie forum jest. Zobaczcie, że Szopen fajnie dodał o zalecie krzesiwa. Lubię naturę i pod namiotem jestem każdego lata po parę razy, ale z ogniem nigdy nie było problemu bo zapałki miałem schowane w namiocie obok sześciopaku piwa. Czyli mamy dyskusję. Dobrze by było zrobić poradnik milsimowy. Nawet rozbijając go na części. Od amatora, do profesjonalisty. Powinien powstać tylko z tekstów pisanych przez ludzi którzy na milsimach byli już kilka razy i wiedzą z czym to się je. Najlepiej gdyby w 1 temacie został poruszony 1 aspekt (np. ekwipunek, nawigacja, orientacja w terenie) i pod nim wylęgła się dyskusja z uwagami czy sugestiami. Oczywiście wiem że każdy milsim jest inny i nigdy nie da się opisać i przewidzieć wszystkiego na 100%, ale odnosząc się do ogółu, na pewno można. W końcu zawodowi żołnierze są na jakichś podstawach szkoleni, mimo że to co spotka ich na wojnie jest nie do przewidzenia.