31.07.2016 r.

Jak wyżej :slight_smile: , dziękuję , pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień.

Jeszcze tylko wtrącę nawiązując do wypowiedzi Wysłannika w temacie kleszczy.

Koleżanki i koledzy żartów z tym pajęczakiem nie ma , sam bagatelizowałem ten temat , obecnie czeka mnie seria badań i testów aby wykluczyć lub potwierdzić boleriozę.
Niestety wszystkie obecne objawy wskazują na obecność tej infekcji bakteryjnej.Kleszcz wczepił mi się podczas jednej z naszych rozgrywek na terenie Dobrej.
O jego obecności zorientowałem się dopiero po dwóch dniach od wczepienia , a to zdecydowanie za późno.
Na szczęście jeżeli można to tak w moim przypadku nazwać , to objawy infekcji pojawiły się już po trzech tygodniach od wczepienia się kleszcza.
Dzięki temu ewentualne leczenie potwierdzonej infekcji będzie łatwiejsze.
Nie zawsze jednak objawy chorobowe pojawiają się tak szybko , mogą wystąpić po 6 miesiącach a nawet i po roku od czasu wszczepienia w naszą skórę.

Więc naprawdę z tym żartów nie ma , zabezpieczajcie się dzieciaki lepiej niż przed niechcianą ciążą i sprawdzajcie po każdym powrocie z lasu czy obcy nie wrócił z wami.

nie ma wielu fotek ale cos tam pstryknalem najciekawsze wybralem