Posiadam Glocka 17 WE i tandetną materiałową kaburę. Jest wprawdzie dość sztywna, ale nie izoluje przycisku zwalniania magazynka i przy kucaniu, czołganiu czy innych manewrach w których się składam, są przypadki gdy gubię magazynek. Jako że nie należą do najtańszych a hotfix z taśmy izolacyjnej źle wygląda i jest niewygodny, chciałbym kupić kaburę polimerową w pełni sztywną, która ma wolną przestrzeń w miejscu przycisku i nie da się zgubić maga z przypadku. Dodam że jest to gen 4, czyli przycisk jest trochę większy niż w gen 3. Interesuje mnie głównie pragmatyczność rozwiązania, czyli wytrzymałość na przyzwoitym poziomie, poręczność itd, a zupełnie nie obchodzi mnie że oryginalne kabury jakiejśtam formacji są inne, czy że nie nadaje się do palnego odpowiednika. Czyli nie musi być koszerny.
Pytanie właściwie: Czy możecie mi polecić jakąś fajną kaburę z powyższymi wymaganiami? Budżet możliwie najniższy możliwy za rozsądną jakość.
Domyslnie jest z pletwa na pas,ale wystarczy dokupić adapter na molle (gunfire,taiwangun itd) i po delikatnej modyfikacji mozna mocowac do pasa,kamizelki czy czegokolwiek co ma tasmy MOLLE.
Hmm, cena ponad połowę taniej za chińczyka. Skoro wytrzymał Ci 5 lat, to dla mnie wystarczy. Sam pistolet chcę przymocować też smyczą rozciągliwą żeby uniknąć zgubienia.