Operacja Borneo / Rozmowy i luźne gadki

Na 50% jadę. Nie wiem jak z robotą (w zeszłym roku nie mogłem jechać, ze względu na obchody świąt 1 i 3 maja). Więcej będę wiedział bliżej terminu, ale już dziś mogę powiedzieć, że jeśli pojadę i o ile auto będzie sprawne (skubany się sypie bardziej, niż tajskie dziw… nieważne), to chętnie pomogę w dojeździe.

P.S. czy ktoś z forum służy w Keburze?

Ja zawsze wybieram opcję PKP, w stylu militarnym i to co się dzieje w PKP, idealnie pasuje (musisz sobie sam radzić …żołnierzu). W ostateczności wybieram się samochodem. Do Bornego jest 4 km piechotą. Z transportem nie ma żadnego problemu. :smiley:

Jeśli jednak ktoś zabiera się samochodem to z chęcią skorzystam z uwagi na koszta (dorzucam się do wachy) które w tym roku są takie same, czy tym czy tamtym.

PS. Ja służę w Sarii albo u Black-ów.

rambo bierz swoich i zapraszamy do teamu “Taktycznego” pojedziemy razem i ramie w ramie będziemy zabijać :smiley:

Nic z tych rzeczy. Jam jest wierny Keburowi :stuck_out_tongue:

i mudżyny pouciekają :smiley: nie biadol dawaj z nami :smiley:

Hehe, do tej pory dawaliśmy radę…, ale dziękuję :stuck_out_tongue:

P.S. Skoro wy jedziecie to może w końcu coś się zacznie działać po złej stronie, bo jak na razie BM były tylko legendą krążącą po lasach bornego - Niby istnieli, a nikt ich nie widział.

Na zeszłym zlocie Saria ściśle współpracowała z BM. To, że z wami nie to chyba was nie lubią :smiley:

Nie ukrywam, że Saria i Kebur to zaprzysiężeni wrogowie :smiling_imp:

Nie wiem skąd ta nienawiść, która często powoduje konflikty między graczami, ale dodaje to również pewnego klimatu.

W tamtym roku my (Nerun) przez całą majówkę się nawalaliśmy z BM, bo trzymali z Sarią.
Trzeba przyznać że było ciekawe, zwłaszcza że chłopaki mieli noktowizję, a my nie. :smiley:
Pierwsza nocka, coś pięknego, żeby były równe szanse, sprawiliśmy że stało się jasno jak za dnia, prawie całe piro, flary w godzinę poszły, a efekt to start rozgrywki o 00:00 a kilka min po 01:00 już baza Sarii zdobyta. :slight_smile:
A co do BM, to jak Wy chłopaki tam będziecie, to mam nadzieje że wreszcie nie będzie terminatorstwa, bo rok temu to szału można było o to dostać. :slight_smile:

zobaczę terminatora sam zastrzelę :smiley::smiley:

W tym roku się wybieram i nic, kompletnie nic u mnie już tego nie zmieni (a jak się zmieni to się wku…). Jadę oczywiście autem, jedno miejsce już zostało zaklepane i mogę zabrać w razie czego jeszcze 1-2 osoby, ponieważ o ile ludzi pomieszczę to już trudniej będzie z całym bagażem. Nie muszę chyba też przypominać o dokładce do paliwa :wink:

wojasku wstępnie rezerwuje miejsce :smiley:

Wojas, moge na majowke załatwić relingi z bagażnikiem dachowym więc wejdzie z 4 osoby do golfiny.

Pozwolę sobie zacytować post z tematu zapisowego :wink:

Chciałbym dołączyć, ale wcześniej wolałbym zaczerpnąć kilku podstawowych informacji których nie znalazłem na forum Operacji Borneo :wink:

  • przyjmujecie graczy “niedoświadczonych” ? Do tego czasu dotrę na kilka strzelanek więc kompletnie zielony nie będę, ale doświadczenia w milsimach brak. Chodzi mi o zgranie, znajomość taktyk itp, bo kilka nocy w lesie to nie problem.

  • jakieś wymagania dotyczące kamuflażu ? Mogę iść w pustynnym czy będzie ujednolicenie drużyny ?

  • noclegi na terenie rozgrywki - namiot we własnym zakresie czy będą namioty wojskowe ?

W tej chwili tyle mi do głowy przychodzi z najważniejszych rzeczy.

Ja to bym jednakowoż Borneo nie nazywał Milsimem, także nie masz się czym stresować. A jeśli chodzi o kamuflaż to jest on zależny od frakcji do której będziesz należał - choć i tak frakcje nie robią problemów (z tego co wiem to tylko najemnicy wzorują się na PMC, a reszta jak leci)

Widzę że spotkania, konwersacje już ruszyły. Jak napisał Barakuda że lista i zapisy do 15 marca tak więc pytanie, czy to dalej aktualne czy lista już zamknięta ? Chciałbym wyrazić deklarację do ostatniego dnia (jak w deklaracji podatkowej i ZUS-em).

Jest to związane że dalej stoję na rozdrożu :ugeek: . Z jednej strony jest ekipa z którą latam od 4 lat na Borneo a z drugiej tutaj z forum tylko stoją po przeciwnych stronach. :unamused:

Doskonale rozumiem Twój dylemat. Też bym nie chciał być przeciwko sobie :sunglasses:

Nice :neutral_face: :neutral_face: