M4 problem z kolimatorem

Jak w temacie , mam M4 specny i właśnie przyszedł kolimator który zamówiłem, takie tam badziewie ale zawsze coś przez co można popatrzeć , ale problem jest po założeniu na szynę , przeszkadza mocowanie muszki i uchwytu na pas nośny , muszka zasłania kropkę kolimatora , po wyregulowaniu kolimatora , a myślałem że to będzie wina regulacji jest jeszcze gorzej , kropka jest w połowie wysokości muszki , oczywiście zależy od patrzenia , ale jak policzek przyłożę do kolby to tak jest , czy ktoś z Was ma M4 i ma ten problem , a może jakoś go rozwiązał :imp:

Jaki kolimator ? i który model Specny masz?
W sumie masz kilka opcji:
-Możesz podwyższyć kolimator
-Kupić składaną muszkę
-przyzwyczaić się to takiego ułożenia

Nie jestem specem ale wydaje mi się że są dwa wyjścia … albo takie coś z linku

albo demontaż muszki … :wink: , ale tak jak pisałem jestem laikiem i powoli raczkuję dopiero w tematyce asg :wink:

M4 (SA-B01) FIRMY SPECNA ARMS - TANIEMILITARIA.PL - YouTube replika
http://allegro.pl/kolimator-r-g-1x40-i4434350325.html kolimator

Chyba faktycznie zamontuje szynę Chomik +++ , albo odetnę muszkę od uchwytu przy samym mocowaniu do lufy

No chyba , że są kolimatory montowane na uchwycie ?

Sorki Barakuda - tylko że jak patrze przez kolimator to nie widzę celu więc jak mam trafić skoro cała podstawa muszki zasłania mi cel :question:

Celuj przez kolimator wykorzystując do tego oboje oczu. Wówczas nie ograniczasz sobie pola widoczności i widzisz jedynie czerwoną kropkę na odpowiednim tle.

Łatwo Wam mówić , jak ja byłem w wojsku to jeszcze nie było kolimatorów i trzeba było ustalać oko dominujące (nie wiem czy w ogóle wiecie o co chodzi) i został stary nawyk zamykania jednego oka :wink: , muszę się tego oduczyć .

Patrzy się na cel przez dłonie złożone w trójkąt i zamyka po kolei osobno oboje oczu. Oko, którym widzicie cel, jest okiem dominującym :wink:

Patrzy się na cel oboma oczami zasłaniając go kciukiem do góry na wyciągniętej ręce do przodu i po kolei zamykasz prawe oko widzisz cel lewym, oko prawe dominujące i na odwrót zamykasz lewe widzisz cel prawym lewe dominujące , ale w sumie to to samo , ja uczyłem w monie moje miśki w ten sposób :smiley:

ew. można kupić szyne ris na uchwyt transportowy

Nawet mi bardziej pasuje takie rozwiązanie , Dzięki . Muszę poszukać w necie takiej szyny .

znalazłem 24 zł = 6 wysyłka używana

tu masz nową w tej samej cenie :stuck_out_tongue:

Wujek Dobra Rada: Nie używaj żadnych przyrządów celowniczych, oprócz oczu. Dlaczego? Bo kulki lecą na 30 m. Goła replika, twoje gały i refleks to podstawa w ASG reszta to rekwizyty w tym teatrze.

Rafał bzdury opowiadasz. Dobra luneta lub kolimator znacznie poprawiają celność lub szybkość celowania.

Kolimator jest zabawkowy choćby ze względu na cenę. Po drugie strzelamy na odległość 30 m. Takie są mapy. Kulki latają jak chcą . Repliki są obliczone na taką odległość. Kolimator jest atrapą w takich warunkach. Jednakże! Jeśli chce się poznać zasadę działania urządzeń celowniczych nic nie stoi na przeszkodzie.
Bardziej ciekawym są mechaniczne urządzenia celownicze wbudowane w replikę. I one wystarczają.

Która replika strzela na 30m? … Jeśli twoje kulki latają jak chcą to najwyższy czas przeczyścić lufę albo zmienić na preckę, wymienić gumkę Hop-Up, kupić dobre, bezszwowe kuli i dobrać odpowiednią wagę do osiągów repliki. Kolimator nie jest żadną atrapą w tych warunkach. Celowanie za pomocą kolimatora jest szybsze i celniejsze jeśli jest on dobrze ustawiony. Jeśli chcesz się bawić w Rambo i skrycie zabijać swoich przeciwników to odłóż replikę na bok a kulkami rzucaj ręką.

Strzelam regulaminowo i repliki są regulaminowe. Mnie to wystarcza.

Nie no ale naprawdę, jak bym miał walić na oko to jednak trochę by tych kulek poleciało zanim bym trafił. Też nie na każdym tle widać gdzie te kuleczki lecą (np. wale pod górkę i niebo jest tłem).
A nie fajniej jest trafić za pierwszym razem, zrobić mniej hałasu i nie dać wrogowi czasu na schowanie się?
I kolimator też nie tak bardzo zabawkowy, bo jednak swoją funkcje spełnia i patrząc przez niego pod różnym kątem kropeczka stoi niemal w miejscu (co na realia asg bardzo wystarcza).

Wujek Dobra Rada chyba nigdy nie strzelał z dobrze ustawionego kolimatora. Strzelanie po kulkach jest może sensowne jak siejesz auto, jednak gdy strzelasz semi to kolimator jeśli jest dobrze zgrany z repliką jest czym wspaniałym. Nie muszę strzelać 1-2 by zobaczyć jak lecą, tylko te 1-2 kulki przeznaczam w delikwenta. Najlepiej jak kolimator nie ma tej małej kropki tylko jakiś większy celownik( okrąg z krzyżykiem itp), bo ciężko jest momentami znaleźć :slight_smile:

Jeśli twoja replika strzela na 30 m to wujek dobra rada zaleca podkręcenie hopa- powinno lecieć dalej :wink: